Ukradł auto dla zabawy. Wkrótce poniesie konsekwencje
Policjanci z Krasnobrodu zatrzymali 17-latka, który bez wiedzy właściciela zabrał z terenu posesji osobowego fiata i wybrał się na przejażdżkę. Samochód został odnaleziony jeszcze tego samego dnia w przydrożnym rowie. Podejrzany usłyszał już zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
W środę po godzinie 22 dyżurny KMP w Zamościu otrzymał informację o kradzieży samochodu marki Fiat Punto, do której doszło w miejscowości Krasnobród. Zgłaszający, 58-letni mieszkaniec tej miejscowości, wyjaśnił, że dwie godziny wcześniej zaparkował fiata na podwórzu zostawiając w jego wnętrzu kluczyki. Kiedy po pewnym czasie wyszedł z domu, samochodu już nie było.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania pojazdu. Uszkodzone auto zlokalizowano w przydrożnym rowie kilkanaście kilometrów od posesji zgłaszającego.
Mundurowi z Krasnobrodu zajęli się ustaleniem osoby, która dokonała kradzieży fiata. W czwartek, podejrzewany o ten czyn 17-letni mieszkaniec gminy Krasnobród został zatrzymany. Wczoraj usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu. Tłumaczył się, że wszedł na teren podwórza i wsiadł do zaparkowanego tam samochodu. Kiedy w aucie znalazł kluczyki, uruchomił silnik i wyjechał na jezdnię. Zrobił to dla zabawy. Jeżdżąc ulicami Krasnobrodu w pewnej chwili stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.
Kodeks karny za przestępstwo krótkotrwałego użycia pojazdu przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
D.K-B.