Aktualności

Zdjął maseczkę na widok radiowozu, a na apel o jej założenie, zareagował wulgaryzmami

Skrajnym lekceważeniem zarówno funkcjonariuszy, jak i obowiązującego prawa wykazał się 47-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna wychodząc ze sklepu w założonej na twarz maseczce ochronnej, na widok radiowozu demonstracyjnie ją zdjął. A kiedy policjanci upomnieli go, by założył ją z powrotem, usłyszeli wulgaryzmy. Wkrótce ze swojego nagannego zachowania wytłumaczy się przed sądem.

Od kilku dni każdy z nas przebywając w przestrzeni publicznej zobowiązany jest zasłaniać usta i nos maseczką, szalikiem, czy chustą. Obowiązek ten wynika z przepisów, które przed ewentualnym zakażeniem koronawirusem chronią  każdego z nas. Mieszkańcy Zamojszczyzny są zdyscyplinowani i świadomi zagrożenia, dlatego też przestrzegają zaleceń. Reagują na apele policjantów o stosowanie maseczek. Niestety zdarzają się pojedyncze osoby, które nie zdają sobie sprawy z powagi obowiązujących nakazów.

Skrajnym lekceważeniem zarówno funkcjonariuszy, jak i obowiązującego prawa wykazał się 47-letni mieszkaniec Zamościa, który wychodząc ze sklepu w założonej na twarz maseczce ochronnej na widok radiowozu demonstracyjnie zdjął ją. A kiedy policjanci upomnieli go, aby założył maseczkę, w zamian usłyszeli wulgaryzmy.

Niebywale lekceważące nastawienie mężczyzny do stróżów prawa, jak też do obowiązujących przepisów, spotkało się z reakcją policjantów. Mężczyzna za niestosowanie się do obowiązujących przepisów oraz używanie w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych poniesie konsekwencje prawne. Ze swojego nagannego zachowania wytłumaczy się przed sądem.

Przypominamy, że od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa. Wychodząc z domu na te części twarzy należy założyć maseczkę, chustę, apaszkę, czy szalik. Postępując tak chronimy siebie i innych.
D.K-B.

Powrót na górę strony