Śmiertelne zatrucie tlenkiem węgla w gminie Zamość
Dym wydobywający się z nieszczelnego piecyka na paliwo stałe okazał się być zabójczy dla 62-letniego mieszkańca posesji w gminie Zamość. Mężczyzna zmarł prawdopodobnie z powodu zatrucia się tlenkiem węgla. Dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia pod nadzorem prokuratury wyjaśniają policjanci.
Wczoraj rano dyżurny komendy został powiadomiony o dużym zadymieniu jednorodzinnego domu w jednej z miejscowości gminy Zamość. Ze zgłoszenia wynikało też, że z wnętrza mieszkania został wyniesiony nieprzytomny właściciel posesji. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe.
Policjanci ustalili, że do mieszkania 62-latka rano przyszła sąsiadka. Kiedy zauważyła, że pomieszczenia domu są zadymione natychmiast wezwała pomoc. Z wnętrza domu syn zawiadamiającej wraz z pracownikami firmy wykonującej nieopodal prace wynieśli nieprzytomnego właściciela. Mężczyzna nie dawał oznak życia, podjęta reanimacja nie przyniosła skutku. 62-latek zmarł.
Na miejscu czynności wykonywały zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Zamościa oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych okolicznych miejscowości. Strażacy w aparatach tlenowych z zadymionego domu wynieśli psa, był półprzytomny. Podali mu tlen, co pomogło czworonogowi. Zaopiekowała się nim sąsiadka. Strażacy potwierdzili duży nadmiar tlenku węgla w mieszkaniu. Oddymili i przewietrzyli pomieszczenia domu.
Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili czynności procesowe. Prawdopodobnie przyczyną śmierci 62-latka było zatrucie tlenkiem węgla. Mężczyzna ogrzewał dom piecem na paliwo stałe zwanym trociniakiem, który był nieszczelny. Jednak szczegółowe okoliczności zdarzenia zostaną ustalone po przeprowadzonym w tej sprawie postępowaniu, a ostateczna przyczyna śmierci mężczyzny będzie znana po przeprowadzonej sekcji zwłok.
Pamiętajmy o utrzymaniu w należytym stanie technicznym wszystkich urządzeń wykorzystywanych do ogrzewania mieszkań. Pamiętajmy o corocznym przeglądzie pieców oraz instalacji kominowych i wentylacyjnych. Powinna zrobić to osoba uprawniona. Te podstawowe czynności są często lekceważone, a mogą decydować o bezpieczeństwie domowników.
starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło