Aktualności

Uważajmy na oszustów, którzy różnymi metodami wyłudzają pieniądze

Oszustwa przybierają różne formy i metody. Przestępcy podają się za pracowników banku, oszukują również przy internetowych sprzedażach, czy też zakupach. Łączy ich cel przestępczej działalności - dążenie do wyłudzenia pieniędzy od pokrzywdzonych. Przekonali się o tym kolejni mieszkańcy powiatu zamojskiego tracąc zgromadzone na kontach oszczędności lub też bezskutecznie czekając na zakupiony przez internet towar.

Wczoraj czworo mieszkańców naszego powiatu zgłosiło popełnione na ich szkodę przestępstwa. Przez działalność oszustów stracili pieniądze. Metody, którymi posługiwali się przestępcy były różne, oszustów łączył cel – wyłudzić oszczędności pokrzywdzonych.

Policjantów ze Szczebrzeszyna 34-letnia mieszkanka gminy zawiadomiła, że zadzwoniła do niej rzekoma przedstawicielka banku z informacją, że próbowano włamać się na jej konto. Nic nie wzbudziło podejrzeń 34-latki ponieważ na telefonie wyświetlił się numer banku, w którym rzeczywiście ma rachunek. Rozmówczyni poleciła 34-latce zalogować się do bankowości mobilnej i zainstalować program do zdalnej obsługi urządzenia, miało to pomóc w ochronie jej oszczędności. Rozmowa trwała prawie trzy godziny, w tym czasie oszustka wykonywała przelewy z konta pokrzywdzonej zapewniając, że jest to procedura zabezpieczająca pieniądze. Operacje wykonywane były przy użyciu płatności BLIK. W ten sposób z konta pokrzywdzonej zniknęło prawie 9 tysięcy złotych. Można przypuszczać, że 34-latka straciłaby więcej, gdyby nie to, że rozładował się jej telefon. Po przerwaniu połączenia sprawdziła konto i zauważyła brak pieniędzy. Zrozumiała, że została oszukana, sprawę zgłosiła policjantom.
Pieniądze w kwocie prawie 2500 złotych stracił również 38-latek. Zamościanin chciał sprzedać on-line pralkę za 340 złotych. Od zainteresowanego zakupem otrzymał link. Aby otrzymać pieniądze miał otworzyć i wypełnić wymagane w linku pola, co też uczynił. Wpisał tam również kod autoryzacyjny, który smsem otrzymał z banku. Po pewnym czasie zalogował się na swój rachunek i zauważył, że brakuje na nim prawie 2500 złotych. Zablokował kartę płatniczą i o oszustwie zawiadomił policjantów.

O nieuczciwości osób sprzedających w sieci przekonało się natomiast dwoje mieszkańców gminy Zamość. 38-latka zapłaciła za bujany fotel ogrodowy prawie 300 złotych, jednak przesyłka do niej nie dotarła. Zakupionej przez internet za kwotę 242 złotych foliowej szklarni nie otrzymał też 45-latek. Oni również o oszustwach na ich szkodę zawiadomili Policję.  

Wyjaśnieniem zgłoszonych oszustw zajmują się policjanci i apelują o rozsądek i ograniczone zaufanie do obcych osób. Wykonując transakcje w sieci należy zachować ostrożność. Nie należy udostępniać bezmyślnie obcym osobom swoich danych lub też danych karty płatniczej. Nie należy także korzystać z przesłanych przez nieznajomych linków. Ostrożność trzeba też zachować podczas telefonicznych rozmów z rzekomymi pracownikami banków. Zawsze należy potwierdzić tożsamość rozmówcy, który poleca wykonać operacje finansowe na koncie. Pamiętajmy, że pracownicy banku nigdy nie proszą o podanie loginu i hasła do konta, a tym bardziej kodu autoryzującego transakcję, nie polecają też instalowania aplikacji, z której mogą wykonywać ruchy na koncie klienta.

starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło

Powrót na górę strony