Kolejne osoby straciły oszczędności podczas sprzedaży on-line
Kolejne osoby powiadomiły policjantów z Zamościa o utracie pieniędzy podczas sprzedaży towarów za pośrednictwem internetowych portali ogłoszeniowych. W każdym z tych przypadków sposób działania oszustów był podobny. Przestępcy przesyłali linki, pokrzywdzeni otwierali je i wpisywali dane z kart płatniczych oraz dane logowania do swoich kont bankowych. Przekazywali także kody potwierdzające transakcje. To wystarczyło oszustom do wypłaty pieniędzy z rachunków pokrzywdzonych. Zachowajmy czujność i ostrożność. Nie korzystajmy z linków przesyłanych przez nieznane osoby.
W miniony weekend kolejni mieszkańcy powiatu zamojskiego zawiadomili policjantów o dokonanych na ich szkodę oszustwach podczas sprzedaży towarów za pośrednictwem internetu.
54-letni mieszkaniec gminy Nielisz za pośrednictwem popularnego portalu ogłoszeniowego sprzedawał bieżnię magnetyczną. Otrzymał link od osoby zainteresowanej zakupem, po jego otworzeniu pojawiło się logo firmy kurierskiej. Była tam również ikona z napisem „pobierz pieniądze”. Po kliknięciu ikony pojawiło się pole tekstowe do wprowadzenia nazwy użytkownika oraz hasła do bankowości internetowej. Należało tam również wpisać otrzymany z banku kod zatwierdzający. 54-latek wpisał żądane dane, łącznie z kodem i zatwierdził wybór. Następnie zalogował się na swój rachunek bankowy i zauważył, że nieuprawniona osoba wykonała kilka transakcji. Zauważył również, że z jego konta pobrano pieniądze w kwocie 3700 złotych.
W podobnych okolicznościach pieniądze straciła także 41-latka, która na portalu ogłoszeniowym wystawiła do sprzedaży grę. Odezwała się do niej osoba zainteresowana zakupem. Uzgodniły, że gra zostanie wysłana za pośrednictwem firmy kurierskiej. Otrzymała link, po jego otworzeniu miała do 41-latki trafić opłata za grę i za kuriera. Musiała jedynie wybrać ikonę swojego banku i zalogować się na stronę. Wykonała te polecenia, potwierdziła także przesłane smsem potwierdzenie transakcji. Wówczas zauważyła, że z jej rachunku zniknęły pieniądze w kwocie prawie 800 złotych. 41-latka próbowała skontaktować się z kupującą, jednak telefon został wyłączony, a z komunikatora wykasowano całą korespondencję prowadzoną z 41-latką.
Ponad 500 złotych straciła też 24-latka z naszego powiatu. Chciała sprzedać zegarek za 130 złotych. Otworzyła przesłany jej link i wpisała dane z karty płatniczej oraz dane logowania do konta bankowego. Po ich wpisaniu na telefon przyszedł 24-latce kod potwierdzający. Nie zwróciła uwagi, że jest to potwierdzenie wypłaty i wpisała ten kod na stronie z podanym linkiem. Po chwili zalogowała się na swój rachunek bankowy i zauważyła, że brakuje pieniędzy. Natychmiast zadzwoniła na infolinię banku, gdzie konsultant poinformował ją, że padła ofiarą oszusta. Zablokowała dostęp do konta, a sprawę zgłosiła policjantom.
Ponawiamy apel o rozsądek i ostrożność w internecie. Nie przekazujmy oszustom swoich danym z kart płatniczych oraz danych logowania do bankowości internetowej. Nie zatwierdzajmy także transakcji, których sami nie wykonujemy. Nie otwierajmy również linków przesłanych przez nieznane osoby. Ryzyko utraty wszystkich oszczędności na koncie zmniejszy wprowadzenie dziennych limitów wypłat z rachunku. Chrońmy swoje oszczędności zachowując czujność i rozsądek.
starszy aspirant Dorota Krukowska – Bubiło