Aktualności

Inwestycja okazała się oszustwem

Mieszkaniec Zamościa namówiony przez oszusta zainstalował na komputerze program do zdalnej obsługi urządzenia, zaciągnął również kredyt w wysokości 36 tysięcy złotych. Dzięki temu, jak zapewniał rzekomy doradca z firmy inwestycyjnej, miał pomnożyć swoje oszczędności. W konsekwencji stracił pieniądze i zastał z kredytem, który będzie musiał spłacić.

Pod koniec sierpnia do 75-latka z Zamościa zadzwonił mężczyzna i namówił go do założenia konta służącego do inwestowania w kryptowalutę. Następnie rzekomy doradca wysłał link do aplikacji umożliwiającej zdalną obsługę komputera z poleceniem instalacji. Poinstruował również 75-latka, w jaki sposób uruchomić aplikację opowiadając o korzyściach płynących z inwestowania. Nakłonił również pokrzywdzonego do zaciągnięcia kredytu na kwotę 36 tysięcy złotych. Za pomocą aplikacji oszust zdalnie sterował komputerem pokrzywdzonego. Pokazał nawet, że na konto 75-latka wpłynęły pieniądze w wysokości 1000 złotych tytułem zarobku. Pokrzywdzony wyjaśnił policjantom, że rzekomy doradca wszystkie operacje na koncie wykonywał bardzo szybko. 75-latek nie rozumiał ich, ale wierzył w uczciwość doradcy. Po kilku dniach zadzwonił ponownie i chciał namówić 75-latka na kolejną pożyczkę. Jednak pokrzywdzony przeczuwając oszustwo nie zgodził się i pomimo kilkukrotnych prób nie dał się przekonać. 75-latek po kilku dniach od ostatniej rozmowy z doradcą sprawdził swój rachunek i zauważył, że zostało na nim jedynie kilka złotych. Brakowało oszczędności oraz zaciągniętego kredytu, którego raty regularnie spłacał. O zauważonych nieprawidłowościach powiadomił bank, w rozmowie z pracownikiem dowiedział się, że został oszukany. Zablokował dostęp do rachunku i w minioną niedzielę zgłosił oszustwo policjantom.

Apelujemy o zdrowy rozsądek oraz dużą ostrożność przy transakcjach internetowych. Chrońmy nasze oszczędności i nie instalujmy dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy doradca, czy analityk inwestycyjny. Chrońmy także nasze loginy i hasła do kont bankowych oraz kart płatniczych. Jeśli nie znamy zasad funkcjonowania rynku kryptowalut, lepiej nie korzystajmy z tego typu formy zarobku. Oszuści wykorzystują niewiedzę osób, podszywając się pod prawdziwych analityków obiecują łatwy i szybki zysk. Jednak w konsekwencji osoby pokrzywdzone zostają bez oszczędności, a niejednokrotnie również z kredytem, którego raty będzie trzeba spłacać.  

starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło

Powrót na górę strony