Sprzedając w sieci straciły pieniądze
Mieszkanka Zamościa zdecydowała się sprzedać ubrania za pośrednictwem Internetu. Skontaktowała się z nią osoba, która rzekomo zapłaciła już za oferowaną do sprzedaży sukienkę. 26-latka, aby odebrać zapłatę skorzystała z przesłanego jej linku wpisując w poszczególne pola swoje dane i dane z karty płatniczej. Jak się okazało przekazane dane wykorzystał oszust wypłacając blikiem z jej rachunku 1000 złotych. Podczas sprzedaży telefonu on-line pieniądze straciła także 19-latka. Ona również skorzystała z linku, który rzekomo przesłała jej firma kurierska. Za jego pośrednictwem zalogowała się na rachunek. W tym samym czasie oszust dodał do konta 19-latki nowe urządzenie i wypłacił blikiem prawie 900 złotych.
26-letnia zamościanka postanowiła sprzedać kilka ubrań. Wybrała do tego jeden z popularnych portali sprzedażowych. Pobrała aplikację i założyła tam swoje konto. Zamieściła fotografie oferowanych do sprzedażny ubrań. Na odzew nie czekała zbyt długo. Jeszcze tego samego dnia skontaktowała się z nią osoba zainteresowana kupieniem sukienki. Nie przesłała żadnych danych, napisała jedynie, że przelała już pieniądze za sukienkę w wysokości 15 złotych. 26-latka zamówienie miała zaakceptować korzystając z przesłanego linku. Otworzyła link, kliknęła w pole „odbierz pieniądze” i wybrała bank, w którym ma konto. Następnie, aby zweryfikować transakcję musiała podać swoje dane – imię, nazwisko, numer karty bankomatowej, datę jej ważności i kod karty. Wykonała polecenie, wpisała też kod, który otrzymała ze swojego banku. Po tym została przekierowana na aplikację banku, gdzie miała się zalogować na swoje konto. Po zalogowania otrzymała z banku informację, że jej rachunek został obciążony. Zaskoczyło to 26-latkę ponieważ nie zlecała żadnych wypłat. Chciała to zweryfikować jednak nie mogła zalogować się na rachunek. Później otrzymała z banku wiadomość, że jej rachunek został zablokowany ze względu na bezpieczeństwo. Dzwoniąc na infolinię banku dowiedziała się, że z konta ktoś blikiem wypłacił pieniądze w kwocie 1000 złotych. Zrozumiała, że osoba zainteresowana zakupem sukienki była oszustem, który w perfidny sposób wykorzystał przekazane przez 26-latkę dane. Pokrzywdzona zdarzenie zgłosiła policjantom.
Podczas sprzedaży telefonu za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego oszukana została także 19-latka z naszego powiatu. Otrzymała smsa z informacją, że ogłoszenie dotyczące sprzedaży telefonu zakończyło się. W treści wiadomości nie było żadnych danych kupującego tylko link. 19-latka otworzyła link, została przekierowana na stronę firmy kurierskiej tam wybrała swój bank i zalogowała się na rachunek. Zaraz po zalogowaniu z banku dostała smsa z wiadomością, że ktoś loguje się na jej konto z nieznanego urządzenia. Po tym natychmiast wylogowała się, wykonała tez telefon na infolinię swojego banku, gdzie zablokowała dostęp do bankowości elektronicznej. Od konsultanta dowiedziała się, że z jej rachunku wykonano dwie wypłaty za pomocą blik w łącznej kwocie 890 złotych. Niestety transakcji nie udało się już wstrzymać. 19-latka o oszustwie na jej szkodę powiadomiła policjantów.
Kolejny raz apelujemy o ostrożność podczas transakcji on-line. Nie korzystajmy z linków przesłanych przez nieznane osoby. Nie przekazujmy nieznajomym swoich danych, loginów i haseł do rachunku oraz danych kart płatniczych. Chroniąc tego typu dane – zmniejszamy ryzyko utraty oszczędności.
starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło