Uważajmy na internetowych oszustów!
Decydując się na transakcje on-line musimy zachować ostrożność i być czujnym. Przy tego typu transakcjach pieniądze straciły kolejne mieszkanki Zamościa. 26-latka sprzedawała w sieci ubrania. Kliknęła w przesłany jej link i wpisała dane karty płatniczej. Z jej konta zniknęło 3000 złotych. Natomiast 24-latka zareagowała na fałszywą prośbę o pożyczkę, którą miała napisać rzekomo jej bratowa. Przekazała oszustom kody Blik na łączną kwotę ponad 2000 złotych. Uważajmy na oszustów i chrońmy się przed utratą pieniędzy.
Wczoraj 26-letnia mieszkanka Zamościa zawiadomiła policjantów, że została oszukana. Na portalu sprzedażowym założyła konto i wystawiła ofertę sprzedaży kilku używanych ubrań. Jeszcze tego samego dnia odezwała się do niej osoba zainteresowana zakupem. Osoba ta poprosiła 26-latkę o adres mailowy. Na pocztę e-mail pokrzywdzona otrzymała wiadomość, w której było napisane, że aby odebrać wpłatę za sprzedany produkt musi zaakceptować zamówienie klikając w odpowiednie pole. Następnie zgodnie z instrukcjami kliknęła w pole „zdobądź fundusze” i wybrała ikonę banku, w którym ma konto. Wówczas otworzyła się strona łudząco podobna do strony jej banku. Wpisała tam swoje dane oraz numer karty bankomatowej wraz z datą jej ważności i numerem CVV. Wpisała też numer klienta, hasło i pin oraz otrzymany z banku kod potwierdzający zalogowanie się na konto. Po tym 26-latka miała czekać na kolejny telefon. Wówczas zaczęła podejrzewać oszustwo. Skontaktowała się z koleżanką, która wielokrotnie sprzedawała już swoje rzeczy na tym portalu. Okazało się, że znajoma nie musiała wpisywać danych z karty pątniczej oraz loginów i haseł do rachunku. 26-latka zrozumiała, że została oszukana. Natychmiast zadzwoniła do banku, od konsultanta dowiedziała się, że z jej rachunku zostały przesłane na inne konto pieniądze w kwocie 3000 złotych. Zablokowała możliwość logowania na rachunek, zastrzegła też kartę płatniczą, jednak pieniędzy już nie odzyskała.
Policjantów o oszustwie powiadomiła w miniony piątek także 24-latka z Zamościa, która zareagowała na przesłaną przez komunikator prośbę o pożyczkę. Autorem prośby miała być jej bratowa, wiec pokrzywdzona bez chwili wahania wsparła krewną dokonując blikiem kilka transakcji na łączną kwotę ponad 2 tysięcy złotych. Kiedy zrealizowała już płatności do 24-latki zadzwoniła bratowa z ostrzeżeniem, że ktoś przełamał zabezpieczenia jej konta społecznościowego i rozesłał do znajomych prośby o pożyczkę. Dla finansów pokrzywdzonej było już za późno, oszust zdążył wypłacić pieniądze w jednym z bankomatów na terenie kraju.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność podczas transakcji internetowych. Oszuści wykazują się dużą pomysłowością. Starają się uśpić czujność swojej ofiary i manipulują w taki sposób, aby wykorzystać jej nieświadomość lub łatwowierność. Nie udostępniajmy bezmyślnie obcym osobom swoich danych, loginów i haseł. Nie korzystajmy z przesłanych przez nieznajomych linków. Nie udostępniajmy też obcym osobom kodów Blik. Jeżeli ktoś poprosi o pożyczkę poprzez portal społecznościowy upewnijmy się, czy nie jest to próba oszustwa. Jedynie czujność i ograniczone zaufanie może uchronić nas od utraty oszczędności.
starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło