Zamojscy policjanci apelują do kierowców o zachowanie trzeźwości
Od piątku zamojscy policjanci zatrzymali ponad 10 kierowców, którzy znajdowali się pod działaniem alkoholu. Rekordzista miał ponad 2,5 promila. Pamiętajmy, że zachowanie pijanych kierowców w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego, może być przyczyną tragicznych w skutkach zdarzeń. Nie bądźmy obojętni. Jeżeli podejrzewamy, że osoba za kierownicą samochodu może być nietrzeźwa, dzwońmy na numer alarmowy.
Od piątku na terenie powiatu zamojskiego policjanci zatrzymali ponad 10 nieodpowiedzialnych kierowców, którzy za nic mieli obowiązujące przepisy i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Wszyscy znajdowali się pod działaniem alkoholu. Rekordzistą był 38-letni mieszkaniec Zamościa, którego funkcjonariusze drogówki zatrzymali wczoraj, niedługo po północy, na ulicy Lubelskiej. Okazało się, że mężczyzna wsiadł za kierownicę volkswagena mając ponad 2,5 promila. Z kolei kilka godzin później policjanci ze Szczebrzeszyna wyeliminowali z ruchu drogowego kolejnego nietrzeźwego. Tym razem, za kierownicą mercedesa siedział 66-latek z gminy Radecznica. Został on zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Gorajec – Zagroble Kolonia. Badanie przeprowadzone przez mundurowych wykazało, że miał ponad 2 promile. Niewiele mniej urządzenie do badania stanu trzeźwości wykazało u 39-latka z gminy Adamów, który poruszał się oplem po miejscowości Nowa Wieś w gminie Krasnobród. Natomiast dziś, tuż po północy, na ulicy Granicznej w Zamościu patrol Wydziału Ruchu Drogowego poddał badaniu na zawatrość alkoholu 45-letnią kierującą. Kobieta poruszała się samochodem marki Dacia. Ona również była nietrzeźwa. Miała ponad 1,5 promila.
Wszyscy zatrzymani przez policjantów lekkomyślni kierowcy odpowiedzą przed sądem za kierowanie pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości w ruchu lądowym. Jest to przestępstwo, za które grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy o rozsądek. Nietrzeźwi kierujący są bardzo poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Wypity alkohol obniża refleks i koncentrację. To powoduje, że nagła sytuacja, która pojawia się na drodze, może przez nich zostać w sposób niewłaściwy oceniona. Wówczas nietrudno o tragedię.
starszy aspirant Katarzyna Szewczuk