Aktualności

Usłyszeli zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo jeden z nich prowadził „na zakazie”

Dwaj mieszkańcy powiatu zamojskiego odpowiedzą za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 38-latek wsiadł za kierownicę toyoty mając w organizmie prawie 2 promile. Natomiast badanie stanu trzeźwości 40-latka kierującego peugeotem wykazało ponad 3 promile. Dodatkowo 40-latek złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Obaj zostali zatrzymani dzięki informacjom od innych uczestników ruchu.

W miniony piątek mieszkaniec Zamościa zgłosił, że na ulicy Młyńskiej uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Policjantom wyjaśnił, że zauważył jak na teren sklepowego parkingu wjeżdża kierujący toyotą. Z osobówki wysiadł kierowca i pasażer, zataczając się weszli do marketu. Widać było, że są pijani. Po chwili wyszli ze sklepu i zamierzali kontynuować jazdę. Uniemożliwił im to zgłaszający wraz z krewnym. Wyjął kluczyki ze stacyjki, odrzucił je i powiadomił służby. Toyotą kierował 38-latek z Zamościa. Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie dwa promile. Został zatrzymany i trafił do aresztu. Wczoraj usłysz zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Także wczoraj zarzut jazdy na “podwójnym gazie” usłyszał również kierujący peugeotem. Policjanci z Krasnobrodu zatrzymali go w piątkowy wieczór, na terenie miasta. 40-latek z gminy Adamów w organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. O jego specyficznej jeździe „od pobocza do pobocza” powiadomił policjantów inny uczestnik ruchu. 40-latek popełnił jeszcze jedno przestępstwo - siadając za kierownicę złamał sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za co również odpowie przed sądem.   

Za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel określonej kwoty, która może wynieść nawet 60 tysięcy złotych. Niestosowanie się do sądowego orzeczenia o zakazie prowadzenia pojazdów też jest przestępstwem, za które można trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat. 

aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło  

Powrót na górę strony