Bez kasku i uprawnień jechał motocyklem niedopuszczonym do ruchu
Jadący bez kasku motocyklista zwrócił na siebie uwagę policjantów. W czasie kontroli drogowej wyszło na jaw, że 17-letni kierowca jednośladu nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami, a motocykl nie był dopuszczony do ruchu. za popełnione wykroczenia drogowe odpowie przed sądem.
Policjanci z zamojskiego ruchu drogowego patrolując wczoraj drogi naszego powiatu w Bodaczowie zwrócili uwagę na kierującego motocyklem, który jechał bez kasku ochronnego. Zatrzymali go do kontroli drogowej.
Kierujący motocyklem marki Cross RFZ 17-latek był trzeźwy, jednak poza brakiem wymaganego prawem kasku popełnił również inne wykroczenia drogowe. Okazało się bowiem, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a motocykl, którym się poruszał nie miał aktualnych badań technicznych i nie był ubezpieczony.
17-letni mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn za popełnione wykroczenia drogowe odpowie przed sądem.
Kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień po drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, bądź też w strefie ruchu jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie mniejszej niż 1500 złotych. Taki sam wymiar kart przewiduje kodeks wykroczeń za prowadzenie pojazdu pomimo braku dopuszczenia go do ruchu. Dodatkowo za jazdę bez uprawnień sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.
Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym kierujący motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem oraz pasażer są obowiązani używać w czasie jazdy kasków ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym. Chyba, że pojazdy te fabrycznie wyposażone są w pasy bezpieczeństwa, a czterokołowiec dodatkowo w nadwozie zamknięte. Nieużywanie podczas jazdy tego typu pojazdami kasku ochronnego jest bardzo niebezpieczne dla kierującego oraz przewożonego pasażera. Jest to również wykroczenie, za które można otrzymać mandat karny w wysokości 100 złotych.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło