Nietrzeźwi kierujący poniosą konsekwencje jazdy „na podwójnym gazie”
53-latek kierując audi w organizmie miał prawie 2,5 promila. W miniony weekend został zatrzymany dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu. Za kierownicę po wypiciu alkoholu zdecydował się usiąść także 36-latek, który mając w organizmie prawie 2 promile przyjechał na stację paliw. Konsekwencje kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości poniesie również 21-letni kierowca BMW, który wjechał do przydrożnego rowu oraz 63-latek, który przyjechał renault do krewnej, a w organizmie miał 1,5 promila. Nietrzeźwi kierujący za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem. Apelujemy o trzeźwość za kierownicą i przypominamy, że jazda w stanie nietrzeźwości to częsta przyczyna wielu tragedii na drodze.
W świąteczny poniedziałek dyżurny zamojskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że drogą krajową numer 74 od miejscowości Płoskie w kierunku Szczebrzeszyna „od pobocza do pobocza” jedzie audi. Zgłaszający dodał, że styl jazdy kierującego audi wskazuje na to, że jest on pijany. Dyżurny natychmiast skierował tam policjantów ze Szczebrzeszyna. Funkcjonariusze opisywany w zgłoszeniu pojazd ujawnili na trasie Wielącza Kolonia - Złojec. Pojazd znajdował się w przydrożnym rowie, obok stał mężczyzna. Policjanci ustalili, że był to kierujący audi, który chwilę wcześniej stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Na miejscu był również zgłaszający. Jak się okazało 53-latek z gminy Łabunie, który kierował audi w organizmie miał blisko 2,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i doprowadzili go do policyjnego aresztu celem wytrzeźwienia.
Natomiast w niedzielę po wypiciu alkoholu za kierownicę mercedesa zdecydował się usiąść mieszkający aktualnie w Zamościu 36-latek. Kilka minut po godzinie 3:00 mając w organizmie prawie 2 promile przyjechał na jedną ze stacji paliw na terenie miasta. Mężczyzna trzeźwiał w policyjnym areszcie.
Dwie godziny później, około 5:00 dyżurny zamojskiej Policji został poinformowany o znajdującym się w przydrożnym rowie BMW. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 17 w Chomęciskach Małych. Jak ustalili policjanci, BMW kierował 21-latek z gminy Skierbieszów, w organizmie miał ponad promil. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika również, że do zdarzenia doszło kilka godzin wcześniej. Stan trzeźwości 21-latka w czasie kolizji potwierdzi wykonane z jego udziałem badanie retrospektywne.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie również 63-latek z Zamościa, który w sobotnie przedpołudnie kierował renault mając w organizmie 1,5 promila. Został zatrzymany na jednym z osiedli w Zamościu, gdzie pijany przyjechał w odwiedziny do krewnej.
Za popełnione przestępstwa nietrzeźwi kierujący odpowiedzą przed sądem.
Kara, jaka grozi podejrzanemu za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to dwa lata pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązkiem zapłaty na wskazany cel określonej przez sąd kwoty. Pamiętajmy również, że nietrzeźwy kierujący stanowi realne zagrożenie na drodze. Dlatego też widząc niepewny styl jazdy kierowcy nie bądźmy obojętni – o swoich przypuszczeniach alarmujmy służby dzwoniąc na numer 112.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło