Aktualności

Chciał wziąć kredyt dwukrotnie został oszukany

Mieszkaniec powiatu zamojskiego pilnie potrzebował pieniędzy. Skorzystał z zamieszczonego na popularnym portalu społecznościowym ogłoszenia o udzielaniu szybkich pożyczek. Ogłoszenie okazało się oszustwem. Po kilku dniach spróbował ponownie korzystając z innego ogłoszenia. Niestety i tutaj trafił na nieuczciwego pożyczkodawcę. Pokrzywdzony zamiast otrzymać pieniądze stracił je. Tytułem różnego rodzaju kosztów udzielenia kredytu przelał oszustom ponad 4100 zł.

43-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego pilnie potrzebował pieniędzy. W marcu bieżącego roku na portalu społecznościowym odnalazł ogłoszenie dotyczące możliwości otrzymania pożyczki. Za pośrednictwem komunikatora nawiązał kontakt z użytkownikiem strony. Na jego prośbę 43-latek wysłał swoje dane, numer rachunku bankowego oraz zdjęcie dowodu. Po tym otrzymał informację zwrotna, że jego prośba o pożyczkę została zaakceptowana i jeśli wyraża zgodę na opłatę rejestracyjną – pieniądze z pożyczki trafią na jego konto. 43-latek wpłacił 415 złotych i otrzymał umowę kredytową, którą po podpisaniu odesłał do pożyczkodawcy. Pieniądze miały zostać przelane w ciągu 24 godzin. Następnego dnia pojawiły się dalsze informacje o konieczności przelania kolejnych kwot tytułem opłat aktywacyjnych. 43-latek wykonał przelewy na łączną kwotę blisko 2500 złotych.

Pożyczkodawca zapewniał, że zwróci wszystkie opłaty. 43-latek cierpliwie czekał ma środki. W tym czasie powiadomiono go, że bank ma awarię i z tego powodu nastąpi opóźnienie w zaksięgowaniu pożyczki. Pojawiła się również kolejna prośba o wpłatę ponad 1500 złotych. Tych pieniędzy 43-latek już nie przekazał. Poprosił natomiast o zwrot wcześniejszych wpłat i zrezygnował z kredytu. Po tym kontakt z nieuczciwą firmą kredytową urwał się. Pokrzywdzony stracił blisko 3000 złotych.

Po kilku dniach ponownie spróbował zaciągnąć pożyczkę przez Internet. Na portalu społecznościowym odnalazł inną ofertę firmy kredytowej. Ponownie podał swoje dane i podpisał umowę. I w tym przypadku zobowiązany został do wpłaty pieniędzy tytułem opłaty rejestracyjnej. Na wskazane przez pożyczkodawcę konto wpłacił ponad 1200 złotych. Kiedy pojawiły się polecenia kolejnych wpłat – zrezygnował.

Oba oszustwa zgłosił policjantom. Łącznie mieszkaniec naszego powiatu stracił ponad 4100 złotych.  

Nie pozwólmy oszustom bogacić się naszym kosztem. Bardzo ostrożnie korzystajmy z ofert firm internetowych oferujących łatwe i szybkie pożyczki. Przed podpisaniem umowy oraz wpłaceniem pieniędzy tytułem opłaty rejestracyjnej, aktywacyjnej bądź też innej – bardzo wnikliwie sprawdźmy pożyczkodawcę.

aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło

 

Powrót na górę strony