Seniorzy z powiatu zamojskiego uwierzyli oszustom i stracili oszczędności
Oszuści w swoich przestępczych działaniach żerują na nadmiernej ufności seniorów i ich dobrym sercu. Kiedy senior uwierzy w przedstawioną historię, instruują go co ma robić aby doszło do przekazania pieniędzy. Tak było w przypadku małżeństwa z powiatu zamojskiego. Seniorzy uwierzyli w historię o fałszywym wypadku spowodowanym przez synową. Przekonani, że ich pomoc finansowa pomoże krewnej uniknąć więzienia, przekazali swoje oszczędności kurierowi.
Małżeństwo seniorów z powiatu zamojskiego powiadomiło policjantów o dokonanym na ich szkodę oszustwie. 85-latek wyjaśniając jak doszło do zdarzenia powiedział, że wczoraj w godzinach popołudniowych zadzwonił mężczyzna. Powiedział, że jest policjantem i dzwoni w związku z wypadkiem drogowym, którego sprawczynią była rzekomo synowa seniora. Na przejściu dla pieszych potrąciła ciężarną kobietę, która poroniła i walczy o życie w szpitalu. Oświadczył również, że synowa może zostać skazana na 8 lat więzienia. Zaoferował też odstąpienie przez prokuratora od wniesienia oskarżenia w zamian za 240 000 złotych. 85-latek nie dysponował taką gotówką, udało się mu wynegocjować z rzekomym policjantem niższą kwotę. Senior na prośbę rozmówcy przekazał numery telefonów komórkowych do siebie oraz do żony. Po tym oszuści prowadzili już rozmowy dzwoniąc na telefony komórkowe zarówno jego, jak i jego 79-letniej żony.
Następnie pod pretekstem konieczności udania się do Prokuratury 85-latek został wywabiony przez oszustów z domu. W mieszkaniu została jego żona, z którą oszuści również pozostawali w stałym kontakcie. W drodze do Prokuratury 85-latek uświadomił sobie, że cała historia może być zmyślona i postanowił wrócić do domu. Jednak zanim dotarł na miejsce, będąca w domu żona przekazała kurierowi kilkadziesiąt tysiecy złotych.
W podobny sposób próbowano również wczoraj oszukać 6 innych mieszkańców naszego powiatu. Metoda działania przestępców za każdym razem była podobna. Oszuści dzwonili i informowali, że ktoś z rodziny potencjalnej ofiary miał wypadek. Sprawę można załatwić polubownie, warunkiem była konieczność wpłacenia kaucji. W tych sześciu przypadkach seniorzy nie dali się oszukać. Rozłączali połączenia, i o próbie oszustwa natychmiast informowali krewnych lub Policję.
Oszustwa przybierają różne formy, sprawcy podają się za członków rodziny, za przedstawicieli różnych instytucji lub funkcjonariuszy różnych służb, wymyślają różne legendy. W kontaktach z nieznajomymi zawsze należy zachować ostrożność. Za kogo druga osoba by się nie przedstawiała należy zachować rozwagę i nie należy postępować pochopnie. W pierwszej kolejności należy zweryfikować otrzymane informacje i dane rozmówcy. Należy pamiętać, że policjanci czy prokuratorzy nigdy nie namawiają do przekazania pieniędzy. W sytuacji, gdy nietypowa rozmowa telefoniczna wzbudzi Nasze podejrzenie nie zwlekając należy powiadomić Policję dzwoniąc na numer alarmowy 112. Czujność i ograniczone zaufanie może uchronić przed utratą pieniędzy.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło