Zderzenie ciężarówek w Sitańcu
Nad ranem na drodze krajowej numer 74 w miejscowości Sitaniec doszło do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Uszkodzenia jednego z pojazdów były bardzo poważne. Obaj kierowcy trafili do szpitala. Na szczęście nie odnieśli większych obrażeń. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło dziś rano na drodze krajowej numer 74 w miejscowości Sitaniec. Funkcjonariusze, którzy zostali skierowani do jego obsługi wstępnie ustalili jego przebieg. Z ustaleń policjantów wynika, że 59-letni mieszkaniec gminy Sułów - kierujący samochodem ciężarowym marki Iveco, jadąc w kierunku Zamościa, zatrzymał się przed oznakowanym przejściem. Chciał umożliwić przejście na drugą stronę drogi oczekującej przy nim osobie. Za tym pojazdem podróżował 29-latek z powiatu puławskiego. Mężczyzna kierował ciężarowym Renault.
Kierujący Renault nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu. W efekcie, nie zdołał wyhamować, gdy Iveco zatrzymało się przed przejściem i doszło do zderzenia. Z uwagi na odczuwane dolegliwości obaj kierowcy trafili do szpitala. Uszkodzenia pojazdów wstępnie wskazywały, że następstwa tego zdarzenia będą bardzo poważne. Na szczęście po badaniach okazało się, że zarówno 29-latek, jak i drugi kierujący nie odnieśli większych obrażeń. Badania stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjanów wykazały, że obaj byli trzeźwi. Kierujący Renault mężczyzna za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych.
Bezpośrednio po zdarzeniu droga była zablokowana, później w jego rejonie ruch odbywał się wahadłowo. Z tego powodu kierowcy, którzy rano przejeżdżali przez Sitaniec musieli się liczyć z utrudnieniami.
starszy aspirant Katarzyna Szewczuk