Inwestując w kryptowaluty uważajmy na oszustów. 25-latek stracił ponad 20 000 zł
25-latek uwierzył oszustom podszywającym się pod pracowników platformy inwestycyjnej. Za ich namową zaciągnął kredyt i przelał im pieniądze. Zainstalował również program do zdalnej obsługi pulpitu. Dzięki temu miał mieć możliwość wypłaty przydzielonej rzekomo nagrody za inwestycje w kryptowaluty. W rzeczywistości wpłata 25-latka zasiliła konto oszustów. Pokrzywdzony stracił 23 tys. zł.
25-latek z Zamościa wczoraj zawiadomił policjantów, że padł ofiarą internetowego oszusta. Opisując zdarzenie wskazał, że kilka lat temu w Internecie założył konto na platformie do inwestowania w kryptowaluty. W poniedziałek zadzwoniła do niego kobieta informując, że na koncie inwestycyjnym ma do odebrania przydzielony bonus w kwocie 10 000 dolarów. 25-latke otrzymał również kod umożliwiający sprawdzenie zgromadzonych środków. Wpisał kod i na swoim koncie inwestycyjnym zobaczył wskazaną kwotę.
Warunkiem odbioru pieniędzy była konieczność zweryfikowania jego konta, której można było rzekomo dokonać jedynie po zainstalowaniu aplikacji do zdalnej obsługi komputera. 25-latek zainstalował program i przekazał kobiecie kod udostępnienia ekranu. Pieniądze miały trafić na rachunek 25-latka, jednak pojawił się kolejny warunek – konieczność wpłacenia równowartości połowy kwoty „bonusowej”. Pokrzywdzony nie miał takiej gotówki, zaciągnął więc kredyt. Następnie na wskazane przez rozmówcę konto wpłacił 23 tysiące złotych.
Po tym do rozmowy przystąpił mężczyzna informując, że do możliwości wypłaty środków brakuje jeszcze 2500 złotych. Zdenerwowany całą sytuacją 25-latek powiedział rozmówcy, że nie wpłaci już żadnych pieniędzy. Wówczas usłyszał od mężczyzny stwierdzenie „masz niespodziankę” i połączenie zostało zerwane. Pokrzywdzony zrozumiał, że został oszukany, stracił 23 000 złotych.
Powiadomieni o oszustwie policjanci poszukują sprawców przestępstwa i apelują o zdrowy rozsądek oraz dużą ostrożność przy transakcjach internetowych. Nie instalujmy dodatkowych oprogramowań, które umożliwiają obcym osobom korzystanie z naszych komputerów. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy doradca, czy analityk inwestycyjny. Chrońmy także nasze loginy i hasła do kont bankowych oraz kart płatniczej.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło