Aktualności

Oszustwo przy sprzedaży. Uważaj na przesyłane linki!

Sprzedając online przedmioty uważaj na oszustów, którzy udają zainteresowanych kupnem klientów. Przenoszą rozmowę z aplikacji sprzedażowych na popularne komunikatory lub mail. Potem przesyłają linki pod pozorem ułatwienia płatności lub wysyłki. Po kliknięciu otwiera się fałszywa strona. Kto wpisze tam swoje dane, traci pieniądze. W taki właśnie sposób 5 000 zł straciła Zamościanka. Wystawiła do sprzedaży dywan, a podszywający się pod osobę zainteresowaną zakupem oszust przesłał jej link. Pokrzywdzona kliknęła w link i podała swoje dane. Przekazywała też i zatwierdzała otrzymywane kody. Okazało się, że były to kody Blik, które posłużyły oszustom do wypłaty pieniędzy z jej konta.

Mieszkanka Zamościa w wieku 51 lat zawiadomiła policjantów, że została oszukana podczas sprzedaży dywanu za 300 złotych. Ogłoszenie umieściła na popularnym portalu.

Po chwili od publikacji oferty za pośrednictwem komunikatora odezwała się do niej osoba zainteresowana zakupem. 51-latka przekazała jej numer swojego konta, gdzie miały zostać przelane pieniądze. Kupująca ponownie napisała do sprzedającej wyjaśniając, że nie może przesłać pieniędzy na wskazane konto, ponieważ rachunek rzekomo nie jest bezpieczny. Dlatego też wysłała maila z dalszymi instrukcjami. Do wiadomości załączony był link. Po kliknięciu w link otworzyła się strona łudząco podobna do strony portalu, gdzie 51-latka umieściła ogłoszenie. Uzupełnia tam swoje dane. Podczas uzupełniania „wniosku o odebranie pieniędzy” wystąpiły problemy z akceptacją transakcji.

Po chwili zadzwoniła do niej kupująca i wyjaśniła, że aby zrealizować transakcję musi zatwierdzać otrzymywane kody. Przekonana o tym, że tak wygląda procedura zapłaty za towar 51-latka przekazywała i akceptowała otrzymywane kody.

Nagle pokrzywdzona zauważyła, że z jej konta znikają oszczędności. Wtedy zrozumiała, że została oszukana. Domyśliła się, że podawała kody Blik a później sama je zatwierdzała. Od razu zadzwoniła na infolinię swojego banku i zgłosiła tę sprawę, zablokowała też dostęp do rachunku oraz aplikacji bankowej w telefonie. Od konsultantki dowiedziała się również, że pieniądze zostały już wypłacone w kilku bankomatach na terenie kraju. Łącznie w wyniku oszustwa straciła 5 000 złotych.

Apelujemy o zachowanie ostrożności w sieci! Mając na względzie powyższą sytuację, zanim zdecydujesz się na sprzedaż towaru poprzez portal aukcyjny zapoznaj się z procedurą działania kupno-sprzedaż, stosuj zasadę ograniczonego zaufania i nigdy nie działaj pod wpływem chwili. Nigdy nie wchodź też w podejrzane linki i nie podawaj obcym swoich danych, loginów oraz haseł do konta.

aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło

Powrót na górę strony