Nietrzeźwi sprawcy zdarzeń drogowych
W ciągu ostatnich dwóch dni nietrzeźwi kierujący doprowadzili do trzech zdarzeń drogowych. Na szczęście w ich następstwie doszło jedynie do uszkodzeń w pojazdach. Wszyscy poniosą konsekwencje kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Odpowiedzą również za popełnione wykroczenia.
Przez pierwsze cztery dni stycznia zamojscy policjanci zatrzymali łącznie 7 nietrzeźwych kierujących, a w ostatnich dniach, doszło do 3 zdarzeń drogowych, których sprawcami byli kierowcy pod działaniem alkoholu.
W środę po południu 45-letni mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn jadąc samochodem marki Renault ulicą Piłsudskiego w kierunku ulicy Lubelskiej nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w tył samochodu marki Honda. Kierowca Hondy, 29-latek z gminy Zamość, oczekiwał w tym czasie na zmianę świateł sygnalizacji. Siłą uderzenia jego pojazd został przesunięty i uderzył w stojące na tym samym pasie ruchu Renault, za kierownicą którego siedziała 55-letnia mieszkanka Zamościa. Badanie stanu trzeźwości kierującego, który doprowadził do kolizji wykazało, że znajdował się w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna miał w organizmie 3 promile alkoholu. Na podstawie sprawdzenia jego danych w policyjnych systemach funkcjonariusze ustalili również, że ma cofnięte uprawnienia. Pozostali uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Niespełna 2 godziny później, dyżurny zamojskiej Komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia pojazdu na terenie parkingu przy sklepie w Kalinowicach. Policjanci skierowani w rejon wskazany w zgłoszeniu zastali tam uszkodzony samochód marki Audi. Jego właścicielka – 41-latka z gminy Sitno przekazała funkcjonariuszom, że do uszkodzeń w jej aucie doszło w trakcie wykonywania manewru cofania przez kierującego oplem, który odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci natychmiast zaczęli penetrować okoliczny teren. W trakcie tych czynności na jednej z posesji zauważyli pojazd, który opisała im 41-latka. Posiadał on uszkodzenia wskazujące na to, że brał udział w zgłoszonym przez nią zdarzeniu. Funkcjonariusze dotarli też do mężczyzny, który chwilę wcześniej manewrował oplem na sklepowym parkingu. 65-letni mieszkaniec gminy Zamość był nietrzeźwy. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu. Stracił już uprawnienia do kierowania.
Kolejny nietrzeźwy kierowca poruszał się wczoraj ulicami Zamościa pojazdem marki Kia. Zatrzymał się on na ulicy Ciepłej, tuż przed stojącym tam samochodem. Po chwili podjechał jednak do przodu uderzając w jego tył. W tym czasie w zaparkowanym aucie nie było żadnych osób. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, zastali siedzącego za kierownicą mężczyznę, z głową opartą o zagłówek fotela. Był on zamknięty od środka i nie reagował na próby nawiązania z nim kontaktu. Wezwani do pomocy strażacy w celu uwolnienia mężczyzny z pojazdu wybili w nim szybę i wraz z członkami załogi karetki pogotowia wyciągnęli go na zewnątrz. Z uwagi na to, że w dalszym ciągu nie było z nim kontaktu został przetransportowany do zamojskiego szpitala. Po badaniach okazało się, że nic mu nie dolega. Natomiast badanie stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał ponad 3 promile alkoholu.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierowcy stanowią poważne zagrożenie. Pod działaniem alkoholu tracą zdolność koncentracji i właściwej reakcji na sytuacje, które pojawiają się na drodze.
aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk