Chciała wynająć mieszkanie w Hiszpanii - została oszukana
Blisko 2 tysiące zł straciła 19-latka, która chciała wynająć mieszkanie za granicą. Na umieszczone przez nią w Internecie ogłoszenie odpowiedział mężczyzna, rzekomy właściciel kilku mieszkań w Hiszpanii. Po uzgodnieniu szczegółów, 19-latka przelała na wskazane konto pieniądze. Po tym kontakt z wynajmującym urwał się.
19-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego szukała mieszkania do wynajęcia w Hiszpanii na okres jednego miesiąca. Przeglądała różne ogłoszenia umieszczone na portalu Facebook, sama również redagowała i zamieszczała informacje, że szuka mieszkania. Na jedno z jej ogłoszeń zareagowała osoba, która za pośrednictwem komunikatora powiadomiła ją, że zna Hiszpana, który wynajmuje lokale i szczęśliwym zbiegiem okoliczności poszukuje jednej osoby do mieszkania. Przekazała również 19-latce numer telefonu do rzekomego właściciela lokalu informując, że należy z nim kontaktować się za pomocą WhatsApp.
Jeszcze tego samego dnia 19-latka napisała do mężczyzny i wyraziła zainteresowanie wynajmem. Otrzymała informację zwrotną, że oferta jest aktualna, do wiadomości dołączone były zdjęcia i nagrania mieszkania. 19-latka przekazała swoje dane, które „właściciel” umieścił w umowie wynajmu i odesłał dokument ze swoim podpisem. Wskazał również konto, na które kobieta wpłaciła umówioną kwotę prawie 2 tysięcy złotych. Po tym 19-latka zapytała, czy jej koleżanka, która przebywa w Hiszpanii może obejrzeć wynajęty przez nią lokal. Na tę propozycję mężczyzna już nie zareagował, urwał kontakt z wynajmującą. Pokrzywdzona próbowała skontaktować się z nim, dzwoniła i pisała wiadomości, jednak nie otrzymała już żadnej informacji zwrotnej. Wtedy zrozumiała, że została oszukana i zgłosiła sprawę zamojskim policjantom.
Aby nie dać się oszukać przestrzegajmy kilku zasad:
- Starajmy się korzystać z oficjalnych stron hoteli, pensjonatów lub portali skupiających zweryfikowanych ogłoszeniodawców.
- Decydując się na konkretną lokalizację, sprawdźmy, czy domek, pensjonat, kwatera faktycznie istnieją. Postarajmy się zebrać na temat tego obiektu jak najwięcej informacji.
- Nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu – w przypadku oszustwa są one spreparowane – zasięgnijmy opinii z innych miejsc.
- Nie działajmy pod presją czasu – pośpiech nie sprzyja zachowaniu ostrożności.
- Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją (przelewy, e-maile, smsy, korespondencję prowadzoną za pośrednictwem komunikatorów).
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło