Odnalezione niewybuchy
Dwa zgłoszenia o niewybuchach otrzymał wczoraj dyżurny zamojskiej komendy. Skorodowany pocisk artyleryjski odnalazła w kompleksie leśnym w Zawadzie zbierająca tam grzyby kobieta, a ręczny granat został wykopany w czasie prac ziemnych na jednej z posesji w Zamościu. Apelujemy o ostrożność w przypadku tego typu sytuacji.
Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o odnalezionym w lesie w okolicach Zawady niewybuchu. Natychmiast skierował tam policjantów, którym zgłaszająca, 27-letnia mieszkanka gminy Zamość, wyjaśniła, że podczas zbierania grzybów zauważyła w pobliżu jednego z drzew przedmiot przypominający skorodowany pocisk artyleryjski. O nietypowym znalezisku powiadomiła służby.
Wczoraj otrzymaliśmy także zgłoszenie o niewybuchu odnalezionym na jednej z zamojskich posesji. Ręczny granat z czasów II wojny światowej odnalazł pracownik wykonujący koparką prace ziemne. Natychmiast przerwał prace i powiadomił właściciela posesji, a ten zadzwonił na numer alarmowy 112.
W obu przypadkach policjanci zabezpieczyli teren znajdujący się w pobliżu niebezpiecznych przedmiotów. Mundurowi zadbali też o to, aby nikt nie zbliżał się do niewybuchów. Na miejsce wezwany został również wojskowy patrol saperski. Żołnierze zabezpieczyli pochodzące z okresu II wojny światowej pocisk oraz granat i zabrali je do neutralizacji.
W przypadku znalezienia tego typu przedmiotów pamiętajmy o niezwłocznym poinformowaniu policji a także zachowaniu wyjątkowej ostrożności. Niewybuchów nie wolno przenosić ani dotykać. Zalegają w ziemi długie lata, mimo to stanowią poważne zagrożenie.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło