Aktualności

Nietrzeźwy kierowca Citroena jadąc pod prąd uderzył w Mercedesa. Ujęli go świadkowie

Nietrzeźwy 76-latek kierując Citroenem uszkodził znaki drogowe i słupki oddzielające jezdnie, następnie jadąc „pod prąd” ul. Odrodzenia uderzył w prawidłowo jadącego Mercedesa. Po tym kontynuował jazdę. Ujęli go świadkowie. 76-latek w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wkrótce ze swojego postępowania wytłumaczy się w sądzie.

W sobotę kilka minut po godzinie 20:00 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o ujęciu na ulicy Zamoyskiego nietrzeźwego kierującego pojazdem marki Citroen.

Na miejscu policjanci ruchu drogowego w rozmowie ze zgłaszającym i innymi świadkami zdarzenia ustalili, że kierujący Citroenem bez włączonych świateł poruszał się ulicą Partyzantów w kierunku ulicy Odrodzenia. Na rondzie wjechał w znaki informujące o przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerów, następnie najechał na pas zieleni, gdzie uszkodził kilka słupków dzielących pasy jezdni, a później zjechał na przeciwny pas ruchu i poruszając się „pod prąd” kontynuował jazdę w kierunku ulicy Zamoyskiego. Jadąc nie swoim pasem jezdni uderzył w prawidłowo poruszającego się Mercedesa, po tym nie zatrzymał się kontynuując jazdę w kierunku ulicy Zamoyskiego. Świadkowie pojechali za nim informując służby o zdarzeniu. Kiedy kierujący Citroenem zatrzymał się za garażami przy ulicy Zamoyskiego podbiegli do niego i nie pozwolili mu oddalić się przed przyjazdem policjantów.

Policjanci wylegitymowali kierującego Citroenem. Był nim 76-letni mieszkaniec Zamościa. Zbadali również stan jego trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna w organizmie miał prawie 1,5 promila. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 76-latek posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Mercedesem, który został uszkodzony przez kierującego Citroenem kierował 22-latek z gminy Zamość. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie doznał obrażeń.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu 76-latek wkrótce odpowie przed sądem. Poniesie również konsekwencje prawne popełnionych wykroczeń drogowych.  

Za niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych, a takim jest między innymi zakaz prowadzenia pojazdów, grozi kara do 5 lat wiezienia. Taki sam wymiar kary grozi kierowcy, który w okresie obowiązywania zakazu zdecyduje się na kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło

 

Powrót na górę strony