Wypadek na DK-17 z udziałem 4 osobówek
Na DK-17 w m. Krasne doszło do wypadku z udziałem 4 pojazdów. Dwaj kierowcy w wieku 34 i 57-lat odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Prawdopodobnie przyczyną wypadku było niezachowanie bezpiecznej odległości za poprzedzającym pojazdem przez kierowcę Skody, który uderzył w jadącego przed nim kierującego Volkswagenem. To spowodowało, że Volkswagen przemieścił się na przeciwny pas ruchu i uderzył w jadącego z naprzeciwka Mercedesa. Dodatkowo, poruszający się za Skodą kierujący Oplem chcąc uniknąć zderzenia z innym samochodami gwałtownie skręcił na pobocze wjeżdżając do przydrożnego rowu.
Do groźnego wypadku z udziałem czterech pojazdów doszło wczoraj około godziny 15.00 w m. Krasne w gminie Stary Zamość. Ze wstępnych ustaleń zamojskich policjantów wynika, że drogą krajową numer 17 od Zamościa w kierunku Lublina jechał kierujący Volkswagenem Polo. W m. Krasne postanowił skręcić w lewo na teren parkingu, w tym celu zwolnił sygnalizując jednocześnie zamiar wykonania manewru. Za nim poruszał się kierujący Skodą, który nie zachował bezpiecznej odległości za poprzedzającym go pojazdem, nie zdążył zahamować i uderzył w tył Volkswagena. Następnie siła uderzenia przemieściła Polo na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia Volkswagena z jadącym od strony Lublina Mercedesem.
W wypadku uczestniczył również kierujący Oplem, który jechał za Skodą i widząc sytuację na drodze w celu uniknięcia zderzenia z innymi samochodami skręcił na pobocze wjeżdżając do przydrożnego rowu.
Volkswagenem kierował 34-leni mieszkaniec gminy Skierbieszów, Skodą – 26-latek z Lublina, Mercedesem 49-letni mieszkaniec Zamościa, a Oplem – 57-latek ze Świdnika. Kierujący tymi pojazdami nie przewozili pasażerów, podróżowali sami.
Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala przetransportowała 34-latka. Obrażeń ciała doznał również kierowca Opla, którego do placówki medycznej przewiozła załoga karetki pogotowia.
Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że kierujący biorący udział w wypadku byli trzeźwi.
Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowały służby ratunkowe. Wówczas droga w tym miejscu była nieprzejezdna, policjanci zorganizowali objazdy. Później ruch odbywał się wahadłowo.
Policjanci grupy dochodzeniowo – śledczej wykonali oględziny miejsca i pojazdów, zabezpieczyli ślady, przesłuchali uczestników, technik kryminalistyki wykonał dokumentację fotograficzną. Na podstawie zgromadzonych dowodów oraz dalszych czynności w tej sprawie ustalamy szczegóły wypadku.
podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło