Zatrzymany 16-latek podejrzewany o podpalenie radiowozu
Zamojscy policjanci zatrzymali 16-letniego mieszkańca gm. Zamość podejrzewanego o podpalenie radiowozu. Młodzieniec przebywa aktualnie w policyjnej izbie dziecka w Lublinie. Dziś przesłuchany zostanie przez sędziego sądu rodzinnego i nieletnich...
Zamojscy policjanci zatrzymali 16-letniego mieszkańca gm. Zamość podejrzewanego o podpalenie radiowozu. Młodzieniec przebywa aktualnie w policyjnej izbie dziecka w Lublinie. Dziś przesłuchany zostanie przez sędziego sądu rodzinnego i nieletnich.
Do spalenia radiowozu doszło pod koniec września w Zamościu. Policjanci pełniący tej nocy służbę zaparkowali policyjnego opla vivaro na osiedlowym parkingu przy ul. Infułackiej w Zamościu. Sami udali się na interwencję do jednego z mieszkańców bloku. Tuż po godzinie 23.00, kiedy funkcjonariusze opuszczali blok zauważyli kłęby dymu unoszące się nad radiowozem. Jak się
okazało paliło się wnętrze Opla Vivaro, którym funkcjonariusze patrolowali miasto. Straż Pożarna ugasiła płonący radiowóz.
Z policyjnych ustaleń wynikało, że sprawca metalową wycieraczką do butów wybił szybę w radiowozie, następnie polał wnętrze łatwopalną substancją i podpalił. Pożar doszczętnie strawił wnętrze i wyposażenie radiowozu. Straty oszacowano na ponad sto tysięcy złotych.
Już następnego dnia po pożarze zamojscy kryminalni byli w posiadaniu informacji o sprawcy podpalenia. Zebrany materiał procesowy w tym przesłuchania świadków uprawdopodobniły, że jest nim 16-letni mieszkaniec podzamojskiej miejscowości. Młodzieniec do piątku ukrywał się przed poszukującymi go policjantami. Tego dnia został zatrzymany.
Już następnego dnia po pożarze zamojscy kryminalni byli w posiadaniu informacji o sprawcy podpalenia. Zebrany materiał procesowy w tym przesłuchania świadków uprawdopodobniły, że jest nim 16-letni mieszkaniec podzamojskiej miejscowości. Młodzieniec do piątku ukrywał się przed poszukującymi go policjantami. Tego dnia został zatrzymany.
Aktualnie 16-latek przebywa w policyjnej izbie dziecka w Lublinie. Dziś trafi przed oblicze sędziego sądu rodzinnego i nieletnich, który zdecyduje o jego dalszym losie.