Przy okazji Świąt pamiętajmy o bezpieczeństwie
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Dla wielu z nas jest to czas zakupów, wyjazdów z domu oraz związanego z tym zamieszania. W tej wielkiej gorączce świątecznej zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i bliskich. Zróbmy wszystko, aby te szczególne dni minęły nam w spokojnej atmosferze.
Grudzień to miesiąc szczególny. Ogarnia nas szaleństwo zakupów. Jesteśmy w jednym miejscu, a myślami już w kolejnym. Wszędzie tłok, ścisk, pełno ludzi. Dźwigamy kolejne torby z zakupami, kolejny raz płacimy, kolejny raz wyciągamy portfel, kluczyki od samochodu itd. Nasze zachowania stają się machinalne, rutynowe. Do momentu, kiedy zadajemy sobie pytanie. "Gdzie jest mój portfel? Przecież przed chwilą trzymałem go w ręku, wkładałem do kieszeni i co dalej???".
Złodzieje kieszonkowi działają wszędzie, ale najczęściej można ich spotkać na dworcach kolejowych i autobusowych, przystankach komunikacji miejskiej oraz w sklepach i na bazarach. Dogodne warunki stwarzają im duże skupiska ludzi. Pracują zazwyczaj w grupie, rzadko decydując się na jednoosobowe działania. Wykorzystują zamieszanie i tłok, często sami go wywołują, aby ułatwić sobie działanie. Wykorzystują każdy błąd i moment nieuwagi. Laikowi trudno ich rozpoznać w tłumie. Potrafią być mili, grzeczni, chętni do pomocy. Specjaliści tej branży starają się niczym nie wyróżniać. Bardzo często, zanim sięgną do cudzej kieszeni przeprowadzają własne rozpoznanie (w sklepie, przed kasą, w banku), aby zorientować się, kto przy sobie posiada większą kwotę pieniędzy i w której kieszeni lub torbie ją przechowuje. Idą potem za swą ofiarą, by w dogodnym momencie ją okraść.
Złodzieje kieszonkowi działają wszędzie, ale najczęściej można ich spotkać na dworcach kolejowych i autobusowych, przystankach komunikacji miejskiej oraz w sklepach i na bazarach. Dogodne warunki stwarzają im duże skupiska ludzi. Pracują zazwyczaj w grupie, rzadko decydując się na jednoosobowe działania. Wykorzystują zamieszanie i tłok, często sami go wywołują, aby ułatwić sobie działanie. Wykorzystują każdy błąd i moment nieuwagi. Laikowi trudno ich rozpoznać w tłumie. Potrafią być mili, grzeczni, chętni do pomocy. Specjaliści tej branży starają się niczym nie wyróżniać. Bardzo często, zanim sięgną do cudzej kieszeni przeprowadzają własne rozpoznanie (w sklepie, przed kasą, w banku), aby zorientować się, kto przy sobie posiada większą kwotę pieniędzy i w której kieszeni lub torbie ją przechowuje. Idą potem za swą ofiarą, by w dogodnym momencie ją okraść.
Jak ustrzec się przed kieszonkowcami?
- w miejscach niebezpiecznych trzymaj swoją torebkę z przodu, zamknięciem do siebie,
- nie trzymaj pieniędzy w jednym miejscu, rozdziel je i umieść w różnych miejscach,
- klucze do mieszkania noś w innym miejscu niż dokumenty z adresem - jeżeli złodziej zdobędzie taki komplet może okraść Twoje mieszkanie zanim zdążysz zareagować,
- jeśli masz przy sobie większą ilość pieniędzy - unikaj zatłoczonych pojazdów. Lepiej poczekać kilka minut na następny autobus, niż zostać okradzionym,
- nie trzymaj portfela i dokumentów w tylnych kieszeniach spodni, zewnętrznych kieszeniach kurtek, w bocznych kieszeniach toreb,
- płacąc za zakupy nie pokazuj całej zawartości portfela, najlepiej mieć wcześniej odliczoną kwotę pieniędzy,
- podczas mierzenia garderoby, pakowania sprawunków, płacenia w sklepie, nie odstawiaj torebki na podłogę lub ladę - złodziejowi wystarczy nawet taki krótki moment,
- zwracaj uwagę na "sztuczny tłok" i zamieszanie wokół Ciebie w sklepie, autobusie czy hali targowej,
- zwiększ czujność, jeśli na przystanku autobusowym zauważysz grupę młodych ludzi z reklamówkami lub odzieżą przewieszoną przez rękę. Służy to do maskowania momentu kradzieży, być może właśnie z Twoich kieszeni.
- na ulicy unikaj korzystania z wszelkich podejrzanych usług jak np. wróżenie, gry hazardowe, okazyjne możliwości zakupu itp.
- w miejscach niebezpiecznych trzymaj swoją torebkę z przodu, zamknięciem do siebie,
- nie trzymaj pieniędzy w jednym miejscu, rozdziel je i umieść w różnych miejscach,
- klucze do mieszkania noś w innym miejscu niż dokumenty z adresem - jeżeli złodziej zdobędzie taki komplet może okraść Twoje mieszkanie zanim zdążysz zareagować,
- jeśli masz przy sobie większą ilość pieniędzy - unikaj zatłoczonych pojazdów. Lepiej poczekać kilka minut na następny autobus, niż zostać okradzionym,
- nie trzymaj portfela i dokumentów w tylnych kieszeniach spodni, zewnętrznych kieszeniach kurtek, w bocznych kieszeniach toreb,
- płacąc za zakupy nie pokazuj całej zawartości portfela, najlepiej mieć wcześniej odliczoną kwotę pieniędzy,
- podczas mierzenia garderoby, pakowania sprawunków, płacenia w sklepie, nie odstawiaj torebki na podłogę lub ladę - złodziejowi wystarczy nawet taki krótki moment,
- zwracaj uwagę na "sztuczny tłok" i zamieszanie wokół Ciebie w sklepie, autobusie czy hali targowej,
- zwiększ czujność, jeśli na przystanku autobusowym zauważysz grupę młodych ludzi z reklamówkami lub odzieżą przewieszoną przez rękę. Służy to do maskowania momentu kradzieży, być może właśnie z Twoich kieszeni.
- na ulicy unikaj korzystania z wszelkich podejrzanych usług jak np. wróżenie, gry hazardowe, okazyjne możliwości zakupu itp.
Uważajmy także na oszustów!
Gazownicy, energetycy, hydraulicy, kominiarze. Z pozoru właściwie nic ich z sobą nie łączy. W praktyce jednak bardzo dużo. To za nich najczęściej podają się grasujący po osiedlach oszuści.
Gazownicy, energetycy, hydraulicy, kominiarze. Z pozoru właściwie nic ich z sobą nie łączy. W praktyce jednak bardzo dużo. To za nich najczęściej podają się grasujący po osiedlach oszuści.
Oszuści szczególnie upodobali sobie blokowiska oraz domostwa zamieszkałe przez ludzi starszych. Scenariusz ich działania przeważnie bywa taki sam. Oszuści wciąż zbierają żniwo. Dlaczego? Bo mimo podawanych w mediach komunikatów i ostrzeżeń, ciągle jeszcze obdarzamy nadmiernym zaufaniem kogoś, kto puka do naszego mieszkania. Świąteczny czas to raj dla różnej maści oszustów.
Dlatego też radzimy...
- strzeż się osób oferujących wyjątkowe okazje na bazarach lub w okolicach dużych sklepów. Najczęściej osoby takie oferują towar marnej jakości, fałszywy lub kradziony.
- jeśli ktoś podaje się za pracownika administracji, organizacji charytatywnej, itp., zanim go wpuścisz, zadzwoń do organizacji, na którą się powołuje i spytaj, czy taki człowiek miał Cię odwiedzić. Zawsze żądaj dokumentu potwierdzającego tożsamość, oglądaj go bardzo dokładnie.
- pamiętaj, że tego typu (prawdziwe) wizyty są poprzedzone odpowiednim komunikatem, np. ogłoszeniem na klatce schodowej, poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Przy czym bądź ostrożny przy zawiadomieniach telefonicznych. Przecież dzwonić może oszust…
- nie wierz w nagłe, troskliwe wizyty bliżej nieokreślonych przyjaciół sprzed lat, znajomych, bądź kolegów członków rodziny. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do twego domu i – zwyczajnie - cię okraść.
- pamiętaj, że oszuści często proszą o możliwość pozostawienia informacji dla sąsiadki. Gdy pójdziesz po kartkę i długopis, oni mogą wejść do twojego mieszkania.
- bardzo często oszuści – działając we dwóch – proszą o sprawdzenie np. przewodów wentylacyjnych lub kuchenki. Jeden będzie ci towarzyszył odwracając uwagę od drugiego, który w tym czasie będzie okradał mieszkanie.
- strzeż się osób oferujących wyjątkowe okazje na bazarach lub w okolicach dużych sklepów. Najczęściej osoby takie oferują towar marnej jakości, fałszywy lub kradziony.
- jeśli ktoś podaje się za pracownika administracji, organizacji charytatywnej, itp., zanim go wpuścisz, zadzwoń do organizacji, na którą się powołuje i spytaj, czy taki człowiek miał Cię odwiedzić. Zawsze żądaj dokumentu potwierdzającego tożsamość, oglądaj go bardzo dokładnie.
- pamiętaj, że tego typu (prawdziwe) wizyty są poprzedzone odpowiednim komunikatem, np. ogłoszeniem na klatce schodowej, poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Przy czym bądź ostrożny przy zawiadomieniach telefonicznych. Przecież dzwonić może oszust…
- nie wierz w nagłe, troskliwe wizyty bliżej nieokreślonych przyjaciół sprzed lat, znajomych, bądź kolegów członków rodziny. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do twego domu i – zwyczajnie - cię okraść.
- pamiętaj, że oszuści często proszą o możliwość pozostawienia informacji dla sąsiadki. Gdy pójdziesz po kartkę i długopis, oni mogą wejść do twojego mieszkania.
- bardzo często oszuści – działając we dwóch – proszą o sprawdzenie np. przewodów wentylacyjnych lub kuchenki. Jeden będzie ci towarzyszył odwracając uwagę od drugiego, który w tym czasie będzie okradał mieszkanie.
- bądź ostrożny kupując od obnośnych sprzedawców. Zdarza się, że podczas prezentacji dywanu, odkurzacza lub innych przedmiotów, giną twoje pieniądze i biżuteria.
- bądź szczególnie ostrożny jeśli osoba odwiedzająca żąda pieniędzy np. pierwszej raty bądź zaliczki. Pamiętaj, że zawsze możesz zapłacić później np. przelewem lub na poczcie.
- nie wierz w odczynianie uroków i odczarowywanie mieszkania. Jedyną magią, jaka cię może spotkać, to zniknięcie kosztowności i pieniędzy.
- jeśli już wpuścisz oszustów do środka, dokładnie zapamiętaj ich twarze i jak najwięcej szczegółów z ich ubioru. Nie reaguj panicznie. Jeśli będą wiedzieć, że ich zdemaskowałeś, mogą zrobić Ci krzywdę. Najlepiej idź pod pozorem pożyczenia pieniędzy do sąsiada i tam dyskretnie poproś go o zawiadomienie policji. Jeśli nie masz takiej możliwości, po wyjściu oszustów dzwoń na policję. Pamiętaj, że lepiej stracić pieniądze niż życie.
- Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o pomoc sąsiada. Towarzystwo osób trzecich zwykle płoszy złodzieja. (jk)
- bądź szczególnie ostrożny jeśli osoba odwiedzająca żąda pieniędzy np. pierwszej raty bądź zaliczki. Pamiętaj, że zawsze możesz zapłacić później np. przelewem lub na poczcie.
- nie wierz w odczynianie uroków i odczarowywanie mieszkania. Jedyną magią, jaka cię może spotkać, to zniknięcie kosztowności i pieniędzy.
- jeśli już wpuścisz oszustów do środka, dokładnie zapamiętaj ich twarze i jak najwięcej szczegółów z ich ubioru. Nie reaguj panicznie. Jeśli będą wiedzieć, że ich zdemaskowałeś, mogą zrobić Ci krzywdę. Najlepiej idź pod pozorem pożyczenia pieniędzy do sąsiada i tam dyskretnie poproś go o zawiadomienie policji. Jeśli nie masz takiej możliwości, po wyjściu oszustów dzwoń na policję. Pamiętaj, że lepiej stracić pieniądze niż życie.
- Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o pomoc sąsiada. Towarzystwo osób trzecich zwykle płoszy złodzieja. (jk)