Pijana kobieta wiozła swoje dzieci
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 33-letnia mieszkanka gm. Miączyn, która będąc w stanie nietrzeźwości kierowała oplem omegą, przewożąc samochodem pięcioro dzieci w wieku od 1, 5 do 13 lat. Żadne z dzieci nie było przewożone w foteliku ochronnym. Nikt w aucie nie miał również zapiętych pasów bezpieczeństwa. 33-latka nie posiadała uprawnień do kierowania a w organizmie miała blisko promil alkoholu. Wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 33-letnia mieszkanka gm. Miączyn, która będąc w stanie nietrzeźwości kierowała oplem omegą, przewożąc samochodem pięcioro dzieci w wieku od 1, 5 do 13 lat. Żadne z dzieci nie było przewożone w foteliku ochronnym. Nikt w aucie nie miał również zapiętych pasów bezpieczeństwa. 33-latka nie posiadała uprawnień do kierowania a w organizmie miała blisko promil alkoholu. Wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zamojskiej drogówki wczoraj tuż po godzinie 18.00 w Kolonii Zawalów zatrzymali do kontroli drogowej opla omegę. Za kierownicą auta siedziała 33 - letnia mieszkanka gm. Miączyn. Oprócz niej autem podróżowała piątka jej nieletnich dzieci w wieku od 1, 5 roku do 13 lat. Dzieci przewożone były bez fotelików ochronnych. Kierująca autem jak i jej pociechy nie miały również zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kobieta twierdziła, że spieszyła się do sklepu by kupić lek dla dziecka. Kiedy funkcjonariusze poprosili 33-latkę o okazanie dokumentów uprawniających do kierowania pojazdami, ta wyznała policjantom, że ich nie posiada. Jak ustalili mundurowi nigdy nie zostały jej wydane. Nerwowe i lekceważące zachowanie kontrolowanej kobiety sprawiło, że policjanci nabrali podejrzeń, co do stanu trzeźwości 33-latki. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazały się słuszne. Kobieta w organizmie miała 0, 82 promila alkoholu. Dalsza jazda 33-letniej mieszkanki gm. Miączyn była niemożliwa. Na miejscu kontroli pojawił się mąż kobiety. Niestety oddanie dzieci pod jego opiekę również okazało się niemożliwe. Podobnie jak i jego żona mężczyzna był pod działaniem alkoholu. Nieletnimi dziećmi zaopiekował się dziadek.
Dziś 33-latka zostanie przesłuchana. Odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i narażenie pięciorga swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.(jk)