Rozbójnicy w rękach policji
Zamojscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 17, 23 i 32 lat. Zatrzymani jednej nocy napadli na cztery osoby zabierając im pieniądze i telefony komórkowe. Dziś rozbójnicy trafią przed oblicze prokuratora. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Wczorajszej nocy dyżurny zamojskiej komendy powiadomiony został przez 69-letniego mieszkańca Zamościa o rozboju dokonanym na jego osobie. Zdarzenie miało miejsce tuż przed pierwszą w nocy przy ul. Piłsudskiego w Zamościu. Do wracającego do domu mężczyzny podeszło trzech młodzieńców. Stanowczo zażądali papierosów. Kiedy starszy pan odmówił, zaczęli okładać go pięściami. Przewrócili na ziemię przeszukując garderobę mężczyzny. Napastnicy nie zdążyli niczego zabrać. Uciekli spłoszeni przez przejeżdżającą taksówkę. Kierowca taxi pomógł mężczyźnie dotrzeć do komendy, gdzie 69-latek złożył zawiadomienie.
Jak się później okazało podobnych napaści tej nocy było jeszcze kilka. Ci sami sprawcy w centrum Zamościa napadli na 34-latka. Bijąc go i kopiąc zabrali mu telefon komórkowy i 10 złotych. Kolejną ofiarą rozbójników padł 36-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Sprawcy pobili go i zabrali mu 52 złote, które posiadał przy sobie. Napastnicy zaatakowali też 29-latka z Zamościa, który około północy przechodził przez "Małpi Gaj". Sprawcy zadając mu uderzenia przeszukali ubranie zabierając dwa telefony komórkowe i drobny bilon.
Jeszcze tej samej nocy zamojscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o dokonanie tych rozbojów. Do policyjnej celi trafili 17 i 23-latek z Zamościa oraz ich 32-letni kompan z gm. Łaziska. Policjanci odnaleźli przy nich zrabowane przedmioty, a pokrzywdzeni rozpoznali w nich napastników. 23-latek i 32-latek znani są zamojskim stórżom prawa z wcześniejszych konfliktów z prawem.
Dziś trójka zatrzymanych trafi przed oblicze prokuratora. Zgodnie z kodeksem karnym za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. (jk)