Poszukiwane oszustki!
Zamojscy policjanci poszukują dwóch kobiet które podając się za pracownice ZUS-u okradły starsze małżeństwo z Kolonii Kotlice. 75-latka i jej o trzy lata starszy mąż stracili 3 tyś. złotych oszczędności. Apelujemy o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi!
Zamojscy policjanci poszukują dwóch kobiet które podając się za pracownice ZUS-u okradły starsze małżeństwo z Kolonii Kotlice. 75-latka i jej o trzy lata starszy mąż stracili 3 tyś. złotych oszczędności. Apelujemy o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi!
Wczoraj około godziny 11.00 do mieszkania starszego małżeństwa z miejscowości Kotlice Kolonia zawitała nieznajoma. Kobieta przedstawiał się jako pracownica ZUS-u. Poinformowała małżeństwo, że należą się im dodatkowe pieniądze. By je uzyskać potrzebowała jedynie odcinka renty i dowolnego banknotu. Starsza pani niczego nie podejrzewając sięgnęła do szuflady i wyciągnęła niezbędny dokument. Z koperty zaś gdzie zgromadzone były oszczędności wyjęła banknot i przekazała nieznajomej. Ta skrzętnie czyniła zapiski w notesie. Kiedy zakończyła uznała, że niezbędne będą również badania lekarskie. W tym celu wykonała telefon. Po chwili w progu mieszkania pojawiła się następna nieznajoma. Zakomunikowała małżeństwu, że jest lekarzem. Poprosiła by starszy pan ułożył się na łóżku i rozpoczęła badanie kręgosłupa. O pomoc poprosiła żonę 78-latka. Po "badaniu" nieznajome opuściły mieszkanie, twierdząc, że wrócą za dwa dni i przywiozą należną małżeństwu gotówkę.
Po wyjściu nieznajomych kobiet domownicy zorientowali się, że z szuflady zniknęły również oszczędności w kwocie 3 tyś. złotych.
Policjanci z Zamościa poszukują kobiet, które okradły małżeństwo. Obie nieznajome miały ok. 40 lat. Jedna z ich była krępej budowy ciała i miała ciemne włosy. Ubrana była w białą bluzkę i ciemne spodnie. Na głowie miała czapkę z daszkiem. Druga nieznajoma ubrana była w kolorową bluzkę a na głowie miała założony szary kapelusz. Kobiety po wyjściu z mieszkania odjechały samochodem koloru granatowego.
Po raz kolejny apelujemy o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Jeśli odwiedzający nas człowiek podaje się za pracownika administracji, organizacji charytatywnej itp., zanim go wpuścimy, zadzwońmy do instytucji, na którą się powołuje i spytajmy, czy ktoś taki miał nas odwiedzić. Zawsze żądajmy dokumentu potwierdzającego tożsamość i spiszmy dokładnie dane. Tylko rozwaga i czujność uchronić nas mogą przed utratą wartościowych przedmiotów i pieniędzy. (jk)