Obrobili "jednorękich bandytów"
Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 22 i 25 lat. Młodzieńcy nocą włamali się do baru a tam obrobili ?jednorękich bandytów?. Znaleziono przy nich łom i gotówkę pochodzącą z włamania. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzisiejszej nocy tuż po godzinie 3.00 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał sygnał o włamaniu do baru przy ul. Listopadowej. Na miejsce skierowane zostały policyjne patrole. W pobliżu miejsca włamania funkcjonariusze zauważyli dwóch młodzieńców. Na widok patrolu obaj zaczęli uciekać. Jeden z nich oddalał się pieszo drugi rowerem. Żaden nie zareagował na sygnał do zatrzymania.
Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali jednego z uciekających mężczyzn. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec gminy Łabunie. Młodzieniec miał przy sobie plecak. Jego zawartość stanowił łom i gotówka. Kilka ulic dalej policjanci zatrzymali uciekającego rowerzystę. Kierującym okazał się 25-latek z Zamościa. Jak ustalili policjanci młodzieńcy za pomocą łomu wyważyli drzwi balkonowe prowadzące do wnętrza baru. Tam włamali się do dwóch automatów do gier, skąd skradli pieniądze. Bilon i banknoty schowali do plecaka. W sumie w plecaku 22-latka policjanci ujawnili ponad 3 tysiące złotych.
Obaj młodzieńcy trafili do policyjnego aresztu. W momencie zatrzymania byli nietrzeźwi. Młodszy w organizmie miał 1,64 promila alkoholu. 25-latek 0,8 promila. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania.
Po wytrzeźwieniu obaj zostaną przesłuchani.Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. (jk)