Z "bronią" po papierosy
Zamojscy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który przedmiotem przypominającym broń sterroryzował kasjera w sklepie spożywczym i zażądał papierosów. Sprzedawca w obawie o życie swoje i pozostałych klientów wydał mężczyźnie wartą 11,20 zł paczkę papierosów. 37-latek trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce odpowie za rozbój.
Zamojscy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który przedmiotem przypominającym broń sterroryzował kasjera w sklepie spożywczym i zażądał papierosów. Sprzedawca w obawie o życie swoje i pozostałych klientów wydał mężczyźnie wartą 11,20 zł paczkę papierosów. 37-latek trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce odpowie za rozbój.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj tuż po godzinie 18.00 w sklepie przy ul. Lipskiej w Zamościu. Do wnętrza placówki wszedł klient i stanął w kolejce do kasy. Kiedy nadeszła jego kolej zażądał od kasjera paczki papierosów. Jednocześnie skierował w kierunku sprzedawcy lufę przedmiotu przypominającego broń. Z obawy o życie i zdrowie swoje oraz pozostałych klientów sklepu, kasjer podał mężczyźnie papierosy. Mężczyzna przeciągnął nimi po czytniku cen i wyszedł nie płacąc za towar. O zdarzeniu sprzedawca natychmiast powiadomił policję podając rysopis „klienta”.
W niedalekiej odległości od sklepu funkcjonariusze zatrzymali odpowiadającego rysopisowi mężczyznę. By obezwładnić agresywnego rozbójnika policjanci użyli kajdanek. Zatrzymanym okazał się 37-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna był nietrzeźwy. W organizmie miał 2,8 promila alkoholu. Przy zatrzymanym funkcjonariusze odnaleźli pistolet startowy oraz paczkę papierosów.
Pod zarzutem rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia 37-letni Zamościanin trafił do pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. (jk)