Pijany z zakazem uderzył w ogrodzenie
Blisko dwa promile alkoholu miał w organizmie 24-letni mieszkaniec gm. Miączyn, który wczoraj w Borowinie Sitanieckiej spowodował kolizję. Młodzieniec kierując oplem wjechał w ogrodzenie posesji. Jak się okazało 24-latek wsiadł za kierownicę mimo obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Blisko dwa promile alkoholu miał w organizmie 24-letni mieszkaniec gm. Miączyn, który wczoraj w Borowinie Sitanieckiej spowodował kolizję. Młodzieniec kierując oplem wjechał w ogrodzenie posesji. Jak się okazało 24-latek wsiadł za kierownicę mimo obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj wczesnym popołudniem w Borowinie Sitanieckiej. Kierujący oplem 24-letni mieszkaniec gm. Miączyn zjechał do przydrożnego rowu a następnie uderzył w ogrodzenie posesji, powodując uszkodzenie płotu. Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze wyczuli alkohol od kierowcy. Badanie alkomatem pokazało w organizmie 24-latka blisko 2 promile alkoholu. Jak się okazało mężczyzna wsiadając za kierownicę złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Zakaz ten obowiązywał go do grudnia 2011 roku.
O tym, że nietrzeźwi kierujący stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego nie trzeba nikogo przekonywać. Dalej jednak istnieje społeczne przyzwolenie na jazdę w stanie nietrzeźwości. Jak pokazują statystyki zamojscy policjanci codziennie eliminują z ruchu kierowców na "podwójnym" gazie. W tym roku zatrzymano ich już blisko 900. (jk)