Nożem zaatakował sprzedawcę
Zamojscy policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Krasnobrodu podejrzewanego o rozbój na 34-letnim sprzedawcy sklepu. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na ul. Wyszyńskiego, kiedy to poszkodowany montował roletę zabezpieczającą. Napastnik używając noża zagroził jego użyciem, a następnie skradł 300 złotych. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18.00 na ul. Wyszyńskiego w Zamościu. 34-letni Zamościanin montował rolety zabezpieczające sklep po zamknięciu. Wówczas podszedł do niego nieznajomy i zaoferował swą pomoc. 34-latek odmówił. Nieznajomy wszedł do wnętrza sklepu, prosząc o zakup doładowania do telefonu. Okazało się jednak, że nie miał czym zapłacić. Wyszedł więc ze sklepu. Na zewnątrz wyszedł również sprzedawca, by dokończyć montaż rolet. Kiedy zakończył instalację, powrócił do budynku. Za nim, do wnętrza wbiegł nieznajomy. Trzymając w ręku nóż, obezwładnił 34-latka i zażądał pieniędzy. Między mężczyznami doszło do szarpaniny. Zamościanin zdołał wyswobodzić się i wyrwać nóż z rąk atakującego go napastnika. Rozbójnik wybiegł ze sklepu zabierając około 300 złotych gotówki.
O zdarzeniu powiadomiono policję. Funkcjonariusze wraz z pokrzywdzonym rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W niedalekiej odległości od miejsca zdarzenia 34-latek rozpoznał napastnika. Okazał się nim 32-latek z Krasnobrodu. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
32-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Zgodnie z kodeksem karnym za rozbój z użyciem noża można trafić do więzienia nawet na 15 lat. (jk)