Aresztowani za napad na taksówkarza
Trzy najbliższe miesiące spędzą w areszcie dwaj bracia w wieku 21 i 24 lat mieszkańcy gm. Zamość. Mężczyźni podejrzani są o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia na kierowcy taksówki. Młodszy z braci ma na sumieniu również włamania do obiektów handlowych w miejscowości Stary Zamość i Wysokie. Za popełnione przestępstwa mężczyznom grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zatrzymali dwóch braci w wieku 21 i 24 lat, którzy tej nocy w Sitańcu podczas jazdy taksówką zaatakowali wiozącego ich taksówkarza. Najpierw mężczyzna został uderzony ręką twarz, a potem otrzymał nożem cios w szyję. 50-latek wyswobodził się napastnikom i uciekł powiadamiając Policję.
Sprawcy zabrali wartą ponad 9 tyś. złotych taksówkę i uciekli. Niespełna godzinę później wpadli w ręce krasnostawskich policjantów. Obaj bracia byli pod działaniem alkoholu. Trafili do policyjnego aresztu.
Jak dodatkowo ustalili policjanci, młodszy z mężczyzn nie tylko rozbój ma na swoim sumieniu. Jak się okazało jest on również sprawcą kilku kradzieży z włamaniem do obiektów handlowych na terenie pow. zamojskiego. 21-latek nocą z 19 na 20 grudnia ub. roku włamał się do sklepu spożywczo-przemysłowego w miejscowości Wysokie. Zabrał papierosy, alkohol i karty doładowujące na kwotę ponad 14 tys. złotych.
Niespełna miesiąc temu mężczyzna wykorzystując niezabezpieczony strop pawilonu handlowego w Starym Zamościu dostał się do środka, skąd skradł wyroby tytoniowe, alkohol i karty doładowujące na łączną sumę strat 2 tys. złotych. Następnie sprawca z innego stoiska z metalowej kasetki zabrał 100 złotych, a ze sklepu odzieżowego – obuwie i ubrania warte 54O złotych.
Wczoraj sąd rejonowy postanowił o trzymiesięcznym aresztowaniu obu mężczyzn. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 15 lat więzienia. (jk)