Włamali się po wieżę
Za włamanie do mieszkania w Michalowie odpowiedzą dwaj mieszkańcy gm. Sułów w wieku 25 i 18 lat. Mężczyźni w piątek włamali się do domu 27-latka i skradli wartą 500 złotych wieżę. Następnego dnia byli już w rękach szczebrzeszyńskich policjantów. Skradziony sprzęt odzyskano. Kradzież z włamaniem to przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Za włamanie do mieszkania w Michalowie odpowiedzą dwaj mieszkańcy gm. Sułów w wieku 25 i 18 lat. Mężczyźni w piątek włamali się do domu 27-latka i skradli wartą 500 złotych wieżę. Następnego dnia byli już w rękach szczebrzeszyńskich policjantów. Skradziony sprzęt odzyskano. Kradzież z włamaniem to przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
W piątek późnym wieczorem dyżurny zamojskiej komendy przyjął zgłoszenie o włamaniu do mieszkania w Michalowie. Jak informował 27-letni właściciel, sprawcy pod jego nieobecność weszli do środka wyłamując drzwi wejściowe. Z wnętrza skradli wieżę stereofoniczną wartą 500 złotych. Policyjne czynności podjęte na miejscu zdarzenia doprowadziły do zatrzymania włamywaczy. Wpadli oni w ręce szczebrzeszyńskich funkcjonariuszy następnego dnia. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy gm. Sułów w wieku 25 i 18 lat. Podczas przeszukania mieszkania młodszego z zatrzymanych mundurowi odnaleźli skradzioną wieżę. Grający sprzęt wrócił już do właściciela.
Obaj zatrzymani już zostali przesłuchani. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Przyznali się do winy i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Starszy z zatrzymanych w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. (jk)