Aktualności

Skruszony złodziej

Ukradł warty 200 złotych rower i niedługo po tym był już w rękach policjantów. Mowa o 17-letnim mieszkańcu Zamościa, który skruszony sam zadzwonił do dyżurnego z informacją, że ukradł jednoślad. Z uwagi, że bał się osobiście zwrócić rower właścicielce o pomoc poprosił policjantów. Mundurowi spełnili prośbę nastolatka. Rower wrócił już do prawowitej właścicielki, a sprawca kradzieży ukarany został mandatem.

Ukradł warty 200 złotych rower i niedługo po tym był już w rękach policjantów. Mowa o 17-letnim mieszkańcu Zamościa, który skruszony sam zadzwonił do dyżurnego z informacją, że ukradł jednoślad. Z uwagi, że bał się osobiście zwrócić rower właścicielce o pomoc poprosił policjantów. Mundurowi spełnili prośbę nastolatka. Rower wrócił już do prawowitej właścicielki, a sprawca kradzieży ukarany został mandatem.
Wczoraj dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży wartego 200 złotych roweru. Do zdarzenia doszło po godzinie 19.00 na ul. Promiennej w Zamościu. 44-letnia właścicielka jednośladu informowała, że ktoś zabrał należący do niej rower, który pozostawiła na klatce schodowej bloku. Wskazała jednocześnie na ewentualnego sprawcę tej kradzieży. Komunikat o skradzionym rowerze natychmiast trafił do wszystkich służb patrolowych. Poszukiwania nie trwały długo. Skruszony rabuś sam zadzwonił do dyżurnego z informacją, że to właśnie on ukradł rower. Jak twierdził, bał się osobiście zwrócić go właścicielce i w związku z tym o pomoc poprosił policjantów. Złodziejem okazał się 17 - letni mieszkaniec Hetmańskiego Grodu. Nastolatek przebywał w miejscu swojego zamieszkania. Interweniującym policjantom przekazał skradziony rower. Jednoślad wrócił już w ręce prawowitej właścicielki, a skruszony złodziej, równie skruszenie przyjął mandat, który za popełnione wykroczenie nałożyli na niego policjanci. (jk)
Powrót na górę strony