Aktualności

Do złodzieja pługu doprowadził ślad

Dzielnicowy zamojskiej komendy ustalił sprawców kradzieży trzyskibowego pługa. Rolnicze narzędzie warte tysiąc złotych skradzione zostało z posesji w miejscowości Wychody. Do złodzieja zaprowadziły policjanta ślady na drodze pozostawione przez ciągnięty przez sprawcę pług. Rabusiem okazał się 14-letni mieszkaniec gm. Zamość. W ukryciu skradzionego przedmiotu pomagał zaś mu jego starszy o dwa lata kolega. Wkrótce za popełnione czyny nastolatkowie odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.

Dzielnicowy zamojskiej komendy ustalił sprawców kradzieży trzyskibowego pługa. Rolnicze narzędzie warte tysiąc złotych skradzione zostało z posesji w miejscowości Wychody. Do złodzieja zaprowadziły policjanta ślady na drodze pozostawione przez ciągnięty przez sprawcę pług. Rabusiem okazał się 14-letni mieszkaniec gm. Zamość. W ukryciu skradzionego przedmiotu pomagał zaś mu jego starszy o dwa lata kolega. Wkrótce za popełnione czyny nastolatkowie odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.

Wczoraj 67-letnia mieszkanka gm. Zamość powiadomiła o kradzieży należącego do niej trzyskibowego pługa. Rolnicze narzędzie skradzione zostało ze znajdującej się na terenie posesji komórki. Gospodyni oszacowała straty na kwotę 1 tys. złotych. Sprawą kradzieży zajął się dzielnicowy zamojskiej komendy. Niewiele potrzebował czasu by ustalić sprawców i odzyskać skradziony pług. Do posesji gdzie przechowywany był łup doprowadziły mundurowego między innymi ślady na drodze pozostawione przez ciągnięty pług. Sprawcą kradzieży okazał się 14-letni mieszkaniec gm. Zamość. Podczas przeszukania gospodarstwa, które zamieszkiwał 14-latek, policjant odnalazł skradziony przedmiot. Ukryty pod sianem, był już rozebrany na części i przygotowany do sprzedaży. 14-latek powiedział policjantowi, że już od kilku dni nosił się z zamiarem kradzieży czegoś co mógłby spieniężyć. W tym też celu obserwował okoliczne gospodarstwa szukając odpowiedniego przedmiotu. Pieniądze, które zamierzał uzyskać ze sprzedaży kradzionego pługa potrzebne mu były na własne wydatki.
Teraz ze swojego postępowania nieletni będzie musiał tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich. Wspólnie z nim tłumaczyć się będzie jego starszy o dwa lata kolega, mieszkaniec gm. Zamość, który pomagał mu w ukryciu skradzionego przedmiotu. (jk)
Powrót na górę strony