Utonął w zbiorniku wodnym w Jacni
Zamojscy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny utonięcia 60-letniego mieszkańca Zamościa. Mężczyzna spędzał letnie popołudnie wspólnie ze znajomymi nad zbiornikiem wodnym w Jacni. Niestety kąpiel, którą Zamościanin postanowił zażyć w zbiorniku okazała się ostatnią w jego życiu. Policjanci apelują o ostrożność i korzystanie tylko ze strzeżonych kąpielisk.
Zamojscy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny utonięcia 60-letniego mieszkańca Zamościa. Mężczyzna spędzał letnie popołudnie wspólnie ze znajomymi nad zbiornikiem wodnym w Jacni. Niestety kąpiel, którą Zamościanin postanowił zażyć w zbiorniku okazała się ostatnią w jego życiu. Policjanci apelują o ostrożność i korzystanie tylko ze strzeżonych kąpielisk.
Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 15.00 w miejscowości Jacnia. 60-letni mieszkaniec Zamościa wspólnie ze znajomymi spędzał tam letnie popołudnie. W pewnym momencie Zamościanin postanowił popływać w miejscowym zbiorniku wodnym. Niestety jak się okazało była to ostatnia kąpiel w jego życiu. Koledzy widząc topiącego się 60-latka ruszyli mu z pomocą. Wyciągnęli nieprzytomnego mężczyznę na brzeg i podjęli akcji reanimacyjną, którą kontynuowali do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Niestety mimo natychmiast podjętej akcji ratunkowej nie udało się przywrócić mężczyźnie funkcji życiowych.
Policjanci apelują o więcej ostrożności i wyobraźni podczas letniego wypoczynku nad wodą, a przede wszystkim o stosowanie się do znaków zakazu kąpieli przy zbiornikach wodnych. Aby uniknąć tragicznych w skutkach kąpieli policjanci przypominają o bezwzględnym zakazie wchodzenia do wody po spożyciu alkoholu i o korzystaniu jedynie z miejsc do tego przeznaczonych. Są nimi z całą pewnością baseny miejskie, ale także stawy, jeziora, zalewy i rzeki z wydzielonymi miejscami do kąpieli gdzie opiekę nad pływającymi sprawują ratownicy WOPR-u. (jk)