Pamietajmy o bezpieczeństwie
O dużym szczęściu może mówić 48-letni mieszkaniec gm. Łabunie, który cudem uniknął śmierci pod kołami samochodu. Mężczyzna wczoraj wieczorem, pijany leżał na jezdni. Przejeżdżająca drogą, kierująca oplem 18-latka w ostatniej chwili zauważyła mężczyznę. Mimo natychmiast podjętego manewru hamowania nie zdołała jednak uniknąć potrącenia leżącego. 48-latek z urazem nogi trafił do szpitala, skąd po awanturze wywołanej z chcącym opatrzyć mu rany personelem medycznym przewieziony został do izby wytrzeźwień.
O dużym szczęściu może mówić 48-letni mieszkaniec gm. Łabunie, który cudem uniknął śmierci pod kołami samochodu. Mężczyzna wczoraj wieczorem, pijany leżał na jezdni. Przejeżdżająca drogą, kierująca oplem 18-latka w ostatniej chwili zauważyła mężczyznę. Mimo natychmiast podjętego manewru hamowania nie zdołała jednak uniknąć potrącenia leżącego. 48-latek z urazem nogi trafił do szpitala, skąd po awanturze wywołanej z chcącym opatrzyć mu rany personelem medycznym przewieziony został do izby wytrzeźwień.
Zamojscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj tuż po godzinie 19.00 w miejscowości Ruszów. Kierująca oplem 18-latka jadąc przez tę miejscowość w światłach samochodu zauważyła leżącego na jezdni człowieka. Mimo natychmiast podjętego manewru hamowania kobieta nie zdążyła ominąć mężczyzny. Wysiadając z auta celem udzielenia pomocy poszkodowanemu zauważyła, że ten wstał z jezdni i uskarżając się na ból nogi, chwiejnym krokiem, oddalał się z miejsca zdarzenia. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci w niedalekiej odległości od miejsca potrącenia zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec gm. Łabunie. Mężczyzna był pod działaniem alkoholu. Badanie alkomatem pokazało w jego organizmie blisko 2, 5 promila alkoholu. W związku z obrażeniami, których doznał w wyniku potrącenia, 48-latek karetką odtransportowany został do szpitala. Tam jednak, mimo starań lekarzy i pielęgniarek, mężczyzna nie pozwolił sobie na założenie gipsu. Jego zaś agresywne zachowanie, wobec chcącego mu udzielić pomocy personelu medycznego spowodowało, że mężczyzna przewieziony został na izbę wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu 48-latek najprawdopodobniej przesłuchany zostanie jako sprawca wykroczenia drogowego za co grozi mu kara grzywny.
Policjanci apelują!
Piesi i rowerzyści na drodze, to grupa szczególnie narażona na dotkliwe skutki wypadków drogowych. Dlatego za łamanie podstawowych zasad i przepisów ruchu drogowego, a przede wszystkim zdroworozsądkowego myślenia można zapłacić najwyższą cenę, jaką jest życie. (jk)