Uważajmy na dzieci
Policjanci z Zamościa wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj w podzamojskim Żdanowie. 10-letni chłopiec uruchomił zaparkowany przed posesją motorower. Pojazd wymknął się z rąk dziecka i wjechał na jezdnię. Odbijając się od przejeżdżającego ulicą busa, uderzył w 10-latka. Ranny chłopiec trafił pod opiekę lekarzy oddziału dziecięcego zamojskiego szpitala. Już za kilka dni dla dzieci i młodzieży rozpoczną się upragnione wakacje. Zadbajmy o to by ten czas był bezpiecznie spędzony.
Policjanci z Zamościa wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj w podzamojskim Żdanowie. 10-letni chłopiec uruchomił zaparkowany przed posesją motorower. Pojazd wymknął się z rąk dziecka i wjechał na jezdnię. Odbijając się od przejeżdżającego ulicą busa, uderzył w 10-latka. Ranny chłopiec trafił pod opiekę lekarzy oddziału dziecięcego zamojskiego szpitala. Już za kilka dni dla dzieci i młodzieży rozpoczną się upragnione wakacje. Zadbajmy o to by ten czas był bezpiecznie spędzony.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 16.00 w Żdanowie. 10-letni chłopiec, wykorzystał moment nieuwagi dorosłych i uruchomił zaparkowany przed posesją motorower. Pojazd wymknął się spod kontroli dziecka i wjechał na jezdnię. Tam odbił się od przejeżdżającego drogą mercedesa i uderzył w 10-latka. Chłopcem zajęli się lekarze z dziecięcego oddziału zamojskiego szpitala. Na szczęście obrażenia, których doznał okazały się niegroźne. Policjanci wyjaśniają szczegóły i okoliczności tego zdarzenia.
Przed nami okres wakacyjnego wypoczynku. Po trudach roku szkolnego, nasze pociechy będą odpoczywać, ciesząc się z uroków lata. Nie wszystkie jednak dzieci wyjadą na zorganizowane formy wypoczynku. Wiele z nich spędzać będzie wakacje na własnych podwórkach. Pamiętajmy, że w głowach naszych milusińskich rodzą się różne pomysły na zabawę, niestety nie zawsze są one bezpieczne. Uważajmy zatem na to co robią nasze pociechy, gdzie się znajdują i z kim się bawią. Sprawdźmy, czy w pobliżu nie ma niebezpiecznych miejsc i przedmiotów zagrażających najmłodszym. Pamiętajmy, że dzieciom wyobraźni nie brakuje, ale to na dorosłych spoczywa obowiązek dbania o ich bezpieczeństwo.(jk)