Aktualności

Zamość: Uważajmy na zakupy w sieci.

Policjanci z Zamościa wyjaśniają okoliczności oszustwa dokonanego na szkodę 35-letniego mężczyzny. Za pośrednictwem jednego z portali internetowych zakupił on warte blisko 2 tys. złotych telefony komórkowe. W otrzymanej przesyłce zamiast markowych aparatów otrzymał kawałki tektury i papieru. Internetowe zakupy cieszą się niesłabnącą popularnością. Niestety taka forma może wiązać się także z ryzykiem, że zostaniemy oszukani. Policjanci apelują o ostrożność

Wczoraj 35-letni mężczyzna powiadomił zamojskich policjantów o oszustwie dokonanym na jego szkodę. Mężczyzna zainteresował się wystawionymi do sprzedaży na jednym z popularnych portali internetowych telefonami komórkowymi. 35 latek nawiązał kontakt ze sprzedającym i umówił się co do warunków transakcji. Wczoraj otrzymał od listonosza przesyłkę, za którą zapłacił blisko 2 tys. złotych. Po jej rozpakowaniu okazało się, że zamiast markowych aparatów wewnątrz były kawałki tektury i papieru. O zdarzeniu oszukany 35-latek powiadomił policję. Mundurowi wystąpili o wstrzymanie wpłaty na konto nieuczciwego sprzedawcy. Oszustwo to przestępstwo, za które zgodnie z kodeksem karnym grozić może kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Decydując się na zakupy poprzez sieć internetową, na portalach aukcyjnych czy w sklepach internetowych pamiętajmy o zachowaniu ostrożności. Dlatego też sprawdzajmy sprzedawcę, u którego zamierzamy kupić wybraną rzecz. Zweryfikujmy czy jest rzetelny.Uważajmy na ,,super okazje". Nie zawsze to, co widoczne na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości, lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Jeśli chcemy  wziąć udział w aukcji internetowej, sprawdźmy wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat. Nawet w przypadku gdy mieszkamy daleko zapytajmy czy po towar można zgłosić się osobiście. Gromadźmy całą korespondencję ze sprzedającym, w przypadku oszustwa będzie ona bezcennym dowodem kontaktów. Zachowanie zasad ostrożności pozwala na bezpieczne zakupy w sieci. Jeśli jednak mimo tego padniemy ofiarą internetowego naciągacza i nie dostaniemy towaru za który zapłaciliśmy, natychmiast zgłośmy to na Policję.
J.K.

Powrót na górę strony