Odpowiedzą za uszkodzenie samochodu
Zarzut uszkodzenia volkswagena usłyszało trzech mieszkańców Zamościa i gm. Zwierzyniec w wieku 19 - 20 lat. Młodzieńcy wracając z urodzinowej imprezy rzucili się na maskę zaparkowanego w rejonie starówki auta, niszcząc jego karoserię. W ich ustaleniu i zatrzymaniu pomogły kamery miejskiego monitoringu, które zarejestrowały chuligański wybryk. Uwagę operatora monitoringu przykuła również czapka, która zdobiła głowę jednego z młodzieńców. Jak się okazało wykonane z atłasu i futra łosia nakrycie głowy chwilę wcześniej skradzione zostało 48-letniemu ob. Ukrainy, uczestnikowi widowiska historycznego, które odbywało się w mieście.
Zarzut uszkodzenia volkswagena usłyszało trzech mieszkańców Zamościa i gm. Zwierzyniec w wieku 19 - 20 lat. Młodzieńcy wracając z urodzinowej imprezy rzucili się na maskę zaparkowanego w rejonie starówki auta, niszcząc jego karoserię. W ich ustaleniu i zatrzymaniu pomogły kamery miejskiego monitoringu, które zarejestrowały chuligański wybryk. Uwagę operatora monitoringu przykuła również czapka, która zdobiła głowę jednego z młodzieńców. Jak się okazało wykonane z atłasu i futra łosia nakrycie głowy chwilę wcześniej skradzione zostało 48-letniemu ob. Ukrainy, uczestnikowi widowiska historycznego, które odbywało się w mieście.
W niedzielę wczesnym rankiem do dyżurnego zamojskiej komendy zgłosił się 48-letni obywatel Ukrainy, członek jednej z grup rekonstrukcyjnych biorących udział w dorocznej inscenizacji historycznej "Szturm Twierdzy Zamość". Mężczyzna powiadomił, że nieznany mu młody człowiek zerwał mu z głowy i zabrał czapkę stanowiącą nieodłączny element jego historycznego stroju. Wykonane z aksamitu i futra łosia nakrycie głowy pokrzywdzony wycenił na kwotę 350 złotych. Policjanci przyjęli zgłoszenie i zajęli się ustalaniem sprawcy. Z pomocą przyszedł im miejski monitoring. Oko kamery zarejestrowało idącego chwiejnym krokiem młodzieńca w nakryciu głowy rodem z czasów potopu szwedzkiego. Towarzyszyło mu kilku innych młodych mężczyzn. Przechodząc przez jeden z parkingów usytuowanych w rejonie zamojskiej starówki młodzieńcy rzucili się na maskę zaparkowanego tam volkswagena, niszcząc jego karoserię. Jak ustalili policjanci auto należało do 26-letniego mieszkańca powiatu jędrzejowskiego. Straty spowodowane dewastacją właściciel oszacował na kwotę 700 złotych. Jeszcze tego samego dnia trójka wandali trafiła w ręce mundurowych. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Zamościa i gm. Zwierzyniec w wieku 19 - 20 lat. Wczoraj usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia. Przyznali się do ich popełnienia i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. W trakcie przesłuchania wyrazili żal z powodu swojego zachowania. Jak tłumaczyli to nadmiar alkoholu, który pozostał w ich organizmach po urodzinowej imprezie był przyczyną chuligańskich wybryków.
Zgodnie z kodeksem karnym uszkodzenie mienia to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. (jk)