Kolejny fałszywy wnuczek trafił do aresztu
Kolejny oszust działający metodą „na wnuczka” trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna podający się za chorego siostrzeńca poprosił 60-letnią kobietę o ekspresową pożyczkę na operację nowotworu kości. 58-latek wpadł dzięki współpracy funkcjonariuszy z Zamościa z KWP w Lublinie. Policjanci będą wnioskowali o tymczasowy areszt.
Do oszustwa metodą na wnuczka doszło w miniony czwartek. Mężczyzna podający się za chorego siostrzeńca poprosił 60-letnią kobietę o ekspresową pożyczkę na operację nowotworu kości. Kwota ta miała przyśpieszyć wykonanie operacji. Poruszona losem kuzyna mieszkanka Komarowa przesłała pieniądze dla rzekomego lekarza, który miał wykonać zabieg. Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa powiadomiła policję.
Funkcjonariusze ustalili, że przelew odebrał 58-latek z Lublina. Wczoraj mężczyzna został zatrzymany, był nietrzeźwy, dziś usłyszy zarzuty. Sprawca był już wcześniej notowany za tego typu przestępstwa. Jest typowany do podobnych oszustw na terenie województwa dolnośląskiego. Policja będzie wnioskować o tymczasowy areszt dla niego. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.(dp)