Odnaleźli desperata
W niespełna trzy godziny od zgłoszenia policjanci odnaleźli zaginionego 27-latka, który miał myśli samobójcze. O jego zaginięciu i desperackich wypowiedziach powiadomiła siostra, która po raz ostatni miała kontakt z zaginionym. Mężczyzna odnaleziony został w okolicach zalewu w Krasnobrodzie.
Wczoraj wieczorem zamojscy policjanci zaangażowani zostali do poszukiwań 27-letniego mieszkańca Krasnobrodu. O jego zaginięciu powiadomiła zaniepokojona stanem 27-letniego brata siostra, która po raz ostatni miała z nim kontakt. Z informacji jakie przekazała wynikało, że brat w godzinach przedpołudniowych opuścił miejsce zamieszkania udając się do Zamościa. Po południu, skontaktował się z nią i podczas telefonicznej rozmowy wypowiadał słowa o możliwości targnięcia się na życie, a następnie nie odbierał już telefonów.
Tuż po zgłoszeniu mundurowi ruszyli na poszukiwania desperata. W niespełna kilka godzin udało się go odnaleźć. Przebywał w okolicach zalewu w Krasnobrodzie. Mężczyzna przewieziony został do zamojskiej komendy. Znajdował się w stanie nietrzeźwości. (jk)