Aktualności

Mieszkanka Krakowa z zarzutami oszustwa

Data publikacji 02.07.2017

20-letnia mieszkanka Krakowa założyła fikcyjne konto na portalu aukcyjnym i wystawiła do sprzedaży buty. Towar zakupiła mieszkanka Zamościa. Nie otrzymała jednak wylicytowanego przedmiotu ani zwrotu zapłaconej gotówki. O zdarzeniu poinformowała policję. Mundurowi oszustkę namierzyli i przedstawili jej zarzuty. Teraz 20-latka ze swojego postępowania tłumaczyć się będzie przed sądem.

 

44-letnia mieszkanka Zamościa powiadomiła zamojskich policjantów o oszustwie dokonanym na jej szkodę. Z zawiadomienia wynikało, że na jednym z portali aukcyjnych zakupiła warte 200 złotych buty. Sprzedającą miała być mieszkanką Warszawy. Na jej konto zamościanka przelała pieniądze. Niestety jak się okazało wylicytowanego towaru, kobieta nigdy nie dostała. Tuż po transakcji urwał się również kontakt z kontrahentką.

Pracujący nad sprawą policjanci zajęli się wyjaśnianiem szczegółów oszustwa. Jak się okazało, dane sprzedającej były fikcyjne a w mieście gdzie zamieszkiwać miała sprzedająca, nie istniała posesja oznaczona numerem jaki figurował w jej danych adresowych. Internetowe konto kobiety zostało zaś zablokowane z uwagi na szereg negatywnych komentarzy.

Mimo trudności, mundurowi ustalili kim była sprzedająca. To 20-letnia mieszkanka Krakowa. Kobieta już usłyszała zarzuty oszustwa. Wkrótce akt oskarżenia w jej sprawie trafi do sądu.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami za oszustwo grozić może kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Decydując się na zakupy poprzez sieć internetową, na portalach aukcyjnych czy w sklepach internetowych pamiętajmy o zachowaniu ostrożności. Zweryfikujmy czy sprzedawca jest rzetelny. Uważajmy na ,,super okazje". Nie zawsze to, co widoczne na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości, lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Jeśli chcemy wziąć udział w aukcji internetowej, sprawdźmy wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat. Nawet w przypadku gdy mieszkamy daleko zapytajmy czy po towar można zgłosić się osobiście. Gromadźmy całą korespondencję ze sprzedającym, w przypadku oszustwa będzie ona bezcennym dowodem kontaktów. Zachowanie zasad ostrożności pozwala na bezpieczne zakupy w sieci. Jeśli jednak mimo tego padniemy ofiarą internetowego naciągacza i nie dostaniemy towaru za który zapłaciliśmy, natychmiast zgłośmy to na Policję. (jk)

 

 
 
 

Powrót na górę strony