Wypadki na terenie powiatu zamojskiego. Jedna osoba nie żyje
Zamojscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch zdarzeń drogowych do jakich doszło minionej nocy. W Jatutowie pijany kierowca - 24-latek z gm. Zamość- przewożąc trójkę pasażerów zjechał z drogi, uderzył w słup i dachował. W wypadku śmierć poniósł 30-letni mieszkaniec gm. Zamość. Pozostali uczestnicy zdarzenia z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Z kolei w m. Gorajec Zastawie 32-latek wjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust. Mężczyzna w stanie nieprzytomnym zabrany został do szpitala.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godz. 23.00 w m. Gorajec Zastawie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem skoda 32-letni mieszkaniec gm. Goraj, na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu a następnie uderzył w betonowy przepust. Po zderzeniu pojazd zapalił się. Przybyli na miejsce strażacy wydobyli kierowcę z pojazdu. Mężczyzna jechał sam. W stanie ciężkim, nieprzytomny zabrany został do szpitala. Policjanci pobrali od niego krew do badań na zawartość alkoholu.
Kilka minut później dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolejnym wypadku do którego doszło w Jatutowie. Przyczyna tego zdarzenia to prawdopodobnie brawura i alkohol. Z poczynionych przez policjantów ustaleń wynika, że do wypadku doszło na prostym odcinku drogi. Kierujący audi 24-letni mieszkaniec gm. Zamość, przewożąc troje pasażerów, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę drogi, uderzył w słup oświetleniowy a następnie dachował.
Śmierć na miejscu poniósł 30-letni pasażer, mieszkaniec gm. Zamość. Dwójka pozostałych pasażerów: 20-letnia mieszkanka gm. Miączyn i 17-letni mieszkaniec gm. Zamość oraz 24-letni kierowca przewiezieni zostali do szpitala. Przeprowadzone badanie pokazało, że kierowca pojazdu był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.
Policjanci wyjaśniają okoliczności obu zdarzeń i apelują o rozwagę i trzeźwość za kierownicą!(jk)