KMZB pomaga w dotarciu do osób potrzebujących pomocy
Policjanci sprawdzili miejsca, w których mogły przebywać osoby narażone na wychłodzenie organizmu. Informacja o tych osobach pochodziła ze zgłoszeń wskazanych na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Jak się okazało zgłoszenia były potwierdzone. W trudnych warunkach mieszkała 61-letnia kobieta oraz 57-letni mężczyzna. O ich warunkach mieszkaniowych wie nie tylko policja, ich sytuację znają również pracownicy socjalni udzielając niezbędnej pomocy i wsparcia. Wczoraj na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa Policjanci w Zamościu pojawiły się dwa zgłoszenia z kategorii „Bezdomność”. Natychmiast policjanci z zamojskiej komendy przystąpili do weryfikacji zgłoszenia.
Jedno zgłoszenie dotyczyło samotnie mieszkającej kobiety w warunkach zagrażających jej życiu. Mundurowi odwiedzili kobietę. W domu panował chłód, drzwi wejściowe dodatkowo osłonięte były kartonowymi pudełkami i kocami. W mieszkaniu nie było bieżącej wody, energii, piec uległ zniszczeniu wiec nie nadawał się do użytku. Jednakże 61-latka nie chciała opuścić swojego domu. W przetrwaniu trudnych warunków atmosferycznych pomaga jej znajomy, który każdego dnia przynosi ciepłe posiłki. Również MCPR w Zamościu zainteresowany jest losem 61-latki. Pracownik socjalny systematycznie odwiedza ją oferując wsparcie i pomoc materialną. Także dzielnicowy nie pozostaje obojętny, on również odwiedza kobietę i służy swoją pomocą.
Kolejne zgłoszenie, które pojawiło się wczoraj na KMZB dotyczyło mężczyzny, który przebywa na ogródkach działkowych, mieszkając w trudnych warunkach socjalnych. Policjanci weryfikując zgłoszenie udali się na działki, gdzie w jednej z altanek zastali 57-letniego mężczyznę. W domku było ciepło, w piecyku palił się ogień. Jak oświadczył mężczyzna codziennie korzysta z posiłków wydawanych w jadłodajni przy Schronisku im. Brata Alberta w Zamościu, ma opał na ogrzanie altanki. Regularnie odwiedza go pracownik socjalny pytając, czy nie potrzebuje pomocy. Bywają u niego również policjanci oraz funkcjonariusze Straży Miejskiej. Mężczyzna nie chce przenosić się do schroniska, ponieważ jak oświadczył, ceni sobie możliwość samodzielnej egzystencji.
Zgłoszenia na KMZB wskazują, że mieszkańcy naszego miasta nie są obojętni na los drugiego człowieka. Dzięki ich zaangażowaniu policjanci sprawdzili, czy osoby nie potrzebują pomocy i nie grozi im utrata życia spowodowana wychłodzeniem organizmu. Pamiętajmy, że Mapa daje nam możliwość szybkiego reagowania. Jeżeli widzimy, że komuś dzieje się krzywda, ktoś potrzebuje pomocy, czy też niepokoi nas zachowanie, które negatywnie wpływa na poczucie naszego bezpieczeństwa - reagujmy nanosząc na Mapę zgłoszenie. Policjanci zweryfikują każdy wpis i podejmą odpowiednie działania.
D.K-B