Zderzenie ciągnika rolniczego z motocyklem
Kierujący ciągnikiem rolniczym wyjeżdżając z posesji na drogę krajową wymusił pierwszeństwo przejazdu na jadącym motocyklu. Kierujący jednośladem został przewieziony do szpitala. Kierowca ciągnika był pijany, w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu, jechał niezarejestrowanym ciągnikiem, na dodatek bez uprawnień.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło wczoraj późnym wieczorem w miejscowości Wielącza. Jak wstępnie ustalili mundurowi tuż przed godziną 22:00 kierujący ciągnikiem rolniczym, 33-letni mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn wyjeżdżając z terenu posesji na drogę krajową nr 74 uderzył w motocykl marki Daelim, którym kierował 28-letni mieszkaniec Zamościa. Motocyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Mundurowi ustalili również, że kierujący ciągnikiem po uderzeniu w motocykl odjechał z miejsca zdarzenia. Jednak dzięki pomocy świadków szybko został zatrzymany. Przebywał na posesji oddalonej od miejsca zdarzenia o około 500 metrów. Tłumaczył się, że jadąc ciągnikiem usłyszał stukniecie jednak nie sądził, że uderzył w motocykl, dlatego też kontynuował jazdę. Policjanci zbadali trzeźwość kierującego ciągnikiem. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Ponadto 33-latek nie posiadał uprawnień do kierowania tego typu pojazdami, a ciągnik nie był zarejestrowany. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Za naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, spowodowanie wypadku oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, na dodatek bez wymaganych uprawnień i dokumentów odpowie przed Sądem.
D.K-B.