Stracił uprawnienia ponieważ jechał o 67 km/h za szybko.
117 km/h na liczniku miał motocyklista, który jednośladem poruszał się ul. Legionów nie zważając na ograniczenia prędkości obowiązujące w terenie zabudowanym. Policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia, a Starosta wyda decyzję zakazującą prowadzenia pojazdów na okres najbliższych 3 miesięcy.
Wczoraj tuż przed 17.00 motocyklista poruszający się hondą mknął ulicą Legionów nie zważając na obowiązujące znaki określające dopuszczalną prędkość. W momencie kiedy policjanci zmierzyli prędkość z jaką się poruszał na liczniku miał 117 km/h. Miłośnikiem szybkiej jazdy okazał się 25-latek z gminy Ulhówek.
Za swoje niebezpieczne oraz niezgodne z przepisami zachowanie na trzy miesiące straci prawo jazdy. Otrzymał również mandat i punkty karne.
Pamiętajmy, że kierowca, który przekroczył dopuszczalną prędkość na obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h okresowo traci prawo jazdy. Starosta w takim przypadku wydaje decyzję o zatrzymaniu uprawnień na trzy miesiące. Decyzja taka ma rygor natychmiastowej wykonalności. Jeżeli w tym czasie kierowca zostanie przyłapany na prowadzeniu pojazdów, trzymiesięczny okres zostanie przedłużony do 6 miesięcy. To nie koniec uciążliwości dla kierowcy lubiącego szybką jazdę, za zlekceważenie obowiązujących przepisów czeka go również niemała grzywna w formie mandatu oraz odpowiednia liczna punktów karnych.
Przepisy to jedno, ale ważniejsze jest zdrowie i życie. Przekraczając dozwoloną prędkość stwarzamy zagrożenie dla bezpieczeństwa nas samych oraz innych uczestników ruchu drogowego. Kierowco zachowaj się rozsądnie - zdejmij nogę z gazu.