Syn uprawiał konopie, a ojciec chcąc mu pomóc ukrył w lesie ścięte krzewy
21-latek usłyszał zarzuty posiadania marihuany i uprawy konopi innych niż włókniste. Natomiast jego 54-letni ojciec, który po tym jak syn został zatrzymany chcąc mu pomóc wyciął i ukrył w lesie nielegalne krzewy - odpowie za zacieranie śladów przestępstwa.
W sobotę kryminalni z zamojskiej komendy w jednej z miejscowości w gminie Zamość zabezpieczyli susz roślinny. Marihuana należała do 21-letniego mieszkańca gm. Krynice. Podejrzany o posiadania środków odurzających wraz z zabezpieczonym przez policjantów suszem został przewieziony do komendy. Badanie narkotesterem potwierdziło, że zabezpieczona substancja to marihuana. 21-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.
W toku prowadzonych czynności kryminalni ustalili, że 21-latek w miejscu zamieszkania prowadził również uprawę konopi innych niż włókniste. Aby potwierdzić tę informację kryminalni udali się do miejsca zamieszkania zatrzymanego, gdzie odleźli miejsce, w którym jeszcze niedawno rosły krzaki odurzających roślin. Szybko wyszło na jaw, kto wyciął rośliny. Dokonał tego 54-letni ojciec zatrzymanego zaraz po tym jak dowiedział się, że syn trafił do aresztu. Wycięte rośliny schował w lesie. Policjanci dotarli do konopi, zabezpieczyli je i wspólnie z 54-latkiem pojechali na komendę.
Wczoraj 21-latek usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających i prowadzenia uprawy konopi innych niż włókniste. Przestępstwa te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 3. Nie uniknie odpowiedzialności również ojciec, który chcąc pomóc synowi wyciął i ukrył krzaki konopi. On również usłyszał już zarzuty udzielania pomocy w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zacieranie śladów przestępstwa, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Wczoraj 21-latek usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających i prowadzenia uprawy konopi innych niż włókniste. Przestępstwa te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 3. Nie uniknie odpowiedzialności również ojciec, który chcąc pomóc synowi wyciął i ukrył krzaki konopi. On również usłyszał już zarzuty udzielania pomocy w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zacieranie śladów przestępstwa, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
D.K-B.