41-latek z zarzutami za kradzież, a jego znajoma za paserstwo
Policjanci z Zamościa zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który ukradł telefon komórkowy. Czynu tego dokonał w czasie, gdy pokrzywdzona z wnuczką robiła w sklepie zakupy. Podejrzany łup przekazał 39-letniej znajomej, która została zatrzymana z kradzionym telefonem i odpowie za przestępstwo paserstwa. Oboje usłyszeli już zarzuty, a odzyskany przez mundurowych telefon wkrótce wróci do pokrzywdzonej.
W czwartek dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony o kradzieży telefonu jaka miała miejsce na terenie sklepu. Interwencję zgłosiła 50-letnia mieszkanka Zamościa. Z przekazanych informacji wynikało, że skradziony telefon należał do jej wnuczki, z którą przebywała na zakupach. Małoletnia wnuczka telefon przechowywała w kieszeni kurtki. Wartość strat oszacowano na kwotę 700 zł.
Policjanci po szczegółowym rozpytaniu zgłaszającej i obejrzeniu zapisu monitoringu sklepowego natychmiast rozpoczęli patrolowanie miasta za osobą podejrzaną o dokonanie kradzieży. Kilkadziesiąt minut później zauważyli mężczyznę wyglądem przypominającego podejrzanego. Mężczyzna – 41-latek aktualnie przebywający w Zamościu, został zatrzymany. W czasie rozmowy z mundurowymi przyznał się do kradzieży, wyjaśnił również, że skradziony telefon przekazał znajomej. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali również znajomą podejrzanego, 39-letnią mieszkankę gm. Stary Zamość, która posiadała przy sobie skradziony telefon.
Odzyskany telefon wkrótce wróci do właścicielki. Natomiast oboje zatrzymani trafili do policyjnego aresztu i po spędzonej tam nocy usłyszeli zarzuty. Podejrzany 41-latek usłyszał zarzut kradzieży telefonu komórkowego. Pracujący nad sprawą policjanci ustalili ponadto, że ten sam mężczyzna podejrzany jest również o inne dwie kradzieże, do których doszło w Zamościu w połowie ubiegłego miesiąca. Wówczas jego łupem padły portfele z pieniędzmi i dokumentami. W czasie przesłuchania 41-latek przyznał się do popełnienia zarzucanych kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak z racji, że mężczyzna odpowiada w warunkach recydywy, może mu grozić znacznie wyższa kara. Odpowiedzialności nie uniknie również jego 39-letnia znajoma. Podejrzana usłyszała zarzut paserstwa. Konsekwencją jej czynu może być kara nawet 5 lat więzienia.
D.K-B.